„Wg naszych nieoficjalnych informacji PiS zgłosi jutro Bartłomieja Wróblewskiego na następcę Adama Bodnara. Poseł obozu władzy jest twarzą wniosku do Trybunału Konstytucyjnego ws. zakazu aborcji” – poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Choć informacja nie została przez nikogo z Prawa i Sprawiedliwości potwierdzona, a także sam poseł się do niej nie odniósł, to już wywołała ona wściekłość wśród przeciwników tej kandydatury.
Według ustaleń „GW” Wróblewski miał przekonać kierownictwo PiS do swojej kandydatury tym, że miałby uzyskać w tej kwestii poparcie senatorów PSL-u. Ludowcy stanowczo dementują te pogłoski.
Nieoficjalne wiadomości dotyczące Wróblewskiego rozsierdziły posłów opozycji.
– Rzecznik Praw Obywatelskich to instytucja ciesząca się ogromnym zaufaniem. Dotychczasowi Rzecznicy zbudowali jej autorytet. Zgłoszenie na RPO polityka, który jawnie opowiada się za ograniczaniem praw obywatelskich to likwidacja tego urzędu – napisała Małgorzata Kidawa-Błońska.
– Poseł PiS który zgotował kobietom piekło B. Wróblewski – twarz wniosku PiS do TK w spr aborcji – został właśnie kandydatem obecnej władzy na RPO. PiS po raz pierwszy napluł w twarz Polkom i Polakom w ubiegły czwartek, a teraz po raz kolejny… – wścieka się Kamila Gasiuk-Pihowicz.
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!