Przed chwilą informowaliśmy, że Joe Biden w stanie Michigan ma przewagę ponad 10 tysięcy głosów, co czyni go faworytem wyścigu prezydenckiego. Wcześniej informowaliśmy z kolei, że po podliczeniu blisko 4,3 mln głosów Trump prowadził tam z przewag przeszło 200 tysięcy głosów.
Nie byłoby to może aż takie dziwne, jako że zaczęły spływać głosy z Detroit, gdzie spodziewano się przewagi Bidena, ale w międzyczasie wybuchła wielka awantura. Komentatorzy zwrócili bowiem uwagę, że w jednym momencie pojawiło się po stronie Bidena przeszło 138 tysięcy głosów i ani jeden na Trumpa, co wzbudziło podejrzenia, iż doszło do fałszerwstwa…
Uzupełnienie
Wkrótce poinformowano, że doszło do pomyłki i że wynik Bidena zostanie skorygowany o ok. 100.000 głosów, ale to bynajmniej nie uspokoiło nastrojów. Donald Trump oraz jego współpracownicy i zwolennicy są przekonani, że dochodzi do fałszerstw na ogromną skalę. Sztab wyborczy urzędującego prezydenta zażądał wstrzymania liczenia głosów w stanach Michigan i Pensylwania oraz powtórnego przeliczenia głosów w stanie Wisconsin.
Strike that. Just learned there was an error in reporting in Fairfax County. It will mean subtracting about 100K from the Biden total there. The Board of Elections site has not been corrected yet. https://t.co/jyClgbhlOp
— Julie Carey (@JulieCareyNBC) November 4, 2020
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!