Jansa zamieścił na swoim Twitterze wpis, w którym tłumaczył, dlaczego wprowadzenie mechanizmu wypłat środków unijnych z praworządnością jest takie niebezpieczne. Na wpis premiera Słowenii zwrócił uwagę Paweł Jabłoński, wiceminister w polskim MSZ.
„Traktat z Lizbony ustanawia instrumenty zapewniające poszanowanie praworządności w Europie. Niemniej jednak podjęto próbę technicznej koordynacji między #EU Parlament i kraj przewodniczący Rady UE w celu ustanowienia dodatkowego instrumentu. Dzięki temu instrumentowi większość w Radzie Europejskiej zdecyduje, czy praworządność jest przestrzegana, czy też nie. A więc będzie to zależeć od większości politycznej. Jeśli tak się stanie, będzie to koniec Unii Europejskiej” – napisał Jansa.
“Premier Słowenii @JJansaSDS bardzo jednoznacznie o arbitralnym rozporządzeniu ws. warunkowości: jeśli wejdzie w życie, będzie to koniec Unii Europejskiej” – skomentował wpis polityka Jabłoński.
Polska i Węgry nie zgadzają się na powiązanie wypłaty środków UE z oceną przestrzegania praworządności. Polski rząd ocenia, że to narzędzie polityczne i pozatraktatowe. Tymczasem na takie rozwiązanie naciska niemiecka prezydencja w Radzie Europejskiej oraz Komisja Europejska.
Podczas poniedziałkowego spotkania ambasadorów krajów unijnych doszło do zawetowania budżetu UE przez Polskę i Węgry. Wcześniej podjęto decyzję o powiązaniu wypłat środków unijnych z praworządnością.
Decyzja Polski i Węgier spotkała się z ostrą krytyką zachodnich polityków, zwłaszcza niemieckich. Manfred Weber zamieścił na Twitterze wpis, w którym określił zachowanie obu krajów jako “nieodpowiedzialne”.
Zgadzacie się z słoweńskim premierem?
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!