Wiadomości

Pomimo obostrzeń, ponad 2500 osób bawiło się na nielegalnej imprezie, doszło do zamieszek

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak donosi portal rmf24.pl, ponad 2500 osób bawiło się na nielegalnej imprezie rave we Francji. Party zostało zorganizowane w sylwestra, mimo restrykcji wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa. Jak podaje BBC, wielu uczestników rave przyjechało na imprezę z Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Kiedy na miejscu pojawiła się policja, doszło do burd.

Ponad 2500 osób bawiło się na trwającej od sylwestra do dzisiejszego poranka imprezie muzycznej w Lieuron we Francji. Rave został zorganizowany w magazynie w dzielnicy przemysłowej, mimo obowiązujących w tym kraju ostrych restrykcji związanych z epidemią koronawirusa.

BBC podaje, że na imprezę zjechali młodzi ludzie także z Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Kiedy policja chciała rozwiązać nielegalną zabawę, doszło do burd. Uczestnicy podpalili radiowóz i zaczęli obrzucać policjantów tym, co mieli pod ręką. W ruch poszły butelki i kamienie. Trzech funkcjonariuszy zostało poszkodowanych.

Młody człowiek, który przedstawił się jako Jo, przyznał w rozmowie z agencją AFP, że podczas imprezy nikt nie przejmował się koniecznością założenia maseczki czy też zachowania dystansu. Inni mówili reporterom, że nie mają zamiaru rezygnować z zabawy, która zgodnie z planem ma potrwać do jutra.

Francuski minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin oświadczył, że policja w Lieuron obstawiła drogi prowadzące do magazynu i wezwała uczestników do rozejścia się.

/rmf24.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!