W lipcu 2017 r. Instytut Ordo Iuris opublikował raport wskazujący liczne zastrzeżenia do sposobu podziału funduszy norweskich, w którym brała udział Fundacja Batorego. Ponad połowa rozdzielonych przez Fundację pieniędzy miała trafić do organizacji z siedzibą w Warszawie, a wnioski z innych regionów były uwzględniane rzadziej.
Ordo Iuris zwrócił się do Fundacji o udostępnienie informacji publicznej, w szczególności opisu prac nad przyznawaniem dofinansowania poszczególnym projektom, zakresu obowiązków poszczególnych ekspertów biorących udział w tej procedurze, dokładnego jej przebiegu i zastosowanych kryteriów oceny. Fundacja Batorego oświadczyła, że przykłada szczególną wagę do przejrzystości życia publicznego, także podziału tych środków. Ale nie udzieliła Ordo Iuris żądanych informacji, wskazując, że środki z funduszy norweskich przeznaczone na rozwój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce nie stanowią majątku publicznego, bo przekazywane były bez pośrednictwa władz krajowych.
W tej sytuacji Ordo Iuris wstąpił przeciwko Fundacji na drogę sądową, licząc, że w ten sposób doprowadzi do udostępnienia społeczeństwu informacji, które od dawna powinny być jawne.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił jego stanowisko. Formalnie wyrok nakazuje tylko rychłe rozpatrzenie wniosku Ordo Iuris przez Fundację, ale z żądania zawartego we wniosku i z uzasadnienia wyroku wynika, że fundacja winna upublicznić dokumenty dotyczące rozdzielania przez nią pieniędzy z EOG. Sędzie Joanna Kube, Ewa Kwiecińska i Ewa Radziszewska-Krupa wskazały, że rozdział uzyskiwanych przez Polskę funduszy norweskich (EOG), w tym tych wydatkowanych na rozwój społeczeństwa obywatelskiego, stanowi wykonywanie zadań publicznych w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej, a Fundacja Batorego jako operator wyznaczony do wypełniania programu dla organizacji pozarządowych w Polsce jest podmiotem wykonującym zadania publiczne i w tym zakresie zobowiązanym także do udostępnienia informacji publicznej (na podstawie art. 6 ust. 2 ustawy). Na tym też polega nowatorstwo tego rozstrzygnięcia.
Nie jest przy tym istotne, czy dysponuje ona majątkiem publicznym. Wystarczy, że wykonuje takie zadania, by uznać, że jest zobowiązana do udostępnienia informacji publicznych.
Od wyroku WSA Fundacji Batorego przysługuje kasacja do NSA.
Bardzo ciekawe.
Źródło: rp.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!