Od polityki uciec niepodobna – twierdziła koleżanka Anna Bojarska, studentka podyplomowego Studium Dziennikarskiego przy Uniwersytecie Warszawskim, na przełomie lat 60- tych i 70-tych. I chyba miała rację, bo prędzej, czy później wszystko zostanie przeżarte polityką, czyli staraniami o uchwycenie, albo utrzymanie władzy. Wbrew bowiem lansowanej przez rozmaitych pięknoduchów definicji, jakoby polityka stanowiła „roztropną troskę o dobro wspólne”, doświadczenie historyczne poucza nas, że to nieprawda, że „dobro wspólne”, cokolwiek by to nie znaczyło, jest bez wahania poświęcane na ołtarzu władzy. Tak było i jest w przypadku tworzenia państw i imperiów tak było i jest w przypadku organizacji wyznaniowych. Polityka występuje w życiu społecznym, co możemy właśnie obserwować w postaci „rewolucji macic”, której celem jest wyzwolenie „kobiet” spod władzy patriarchalnej, a nawet w życiu rodzinnym, co zauważył Honoriusz Balzac pisząc, że „małżeństwo jest walką aż do śmierci”. Co więcej – wygląda na to, że polityka występuje również w zaświatach – bo strącenie Szatana do piekła nastapiło wskutek buntu przeciwko Stwórcy Wszechświata. Ta powszechna obecność polityki bierze się stąd, że gatunek ludzki, podobnie jak wiele innych gatunków przyrodniczych, tworzy stada hierarchiczne, w których walka o władzę przesądza o korzyściach genetycznych i życiowych. Na przykład w watasze wilków prawo do rozmnażania się ma wyłącznie para alfa, która też jako pierwsza się posila do syta, podczas gdy osobnikom stojacym w hierarchii najniżej, przypadają resztki. Widzimy zatem, że występuje tu dużo podobieństw, a podstawową różnicą między społecznościami ludzkimi, a hierarchicznymi stadami zwierzęcymi jest podstawa hierarchii. W stadach zwierzęcych jest to siła i odwaga (Konrad Lorenz podaje przykład „starego” w stadzie pawianów, które w swojej wędrówce napotkało zarośla, gdzie mógł kryć się lew. Stado zatrzymało się w bezpiecznej odległości, a na rozpoznanie wyruszył „stary” pawian sam jeden), podczas gdy w społecznościach ludzkich te podstawy są bardziej skomplikowane. Na przykład wnuk protoplasty Żydów Abrahama, Jakub uzyskał dające pozycję w hierarchii ojcowskie błogosławieństwo podstępem. Ten przykład pokazuje, że nie ma rzeczy, których nie dałoby się wykorzystać dla polityki, a jedną z nich jest ekologia.
Cały artykuł jest dostępny w najnowszym numerze magazynu Magna Polonia, który jest do nabycia tutaj:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!