Prawo stanowione nie jest konglomeratem wartości przewyższających konstytucyjną podmiotowość narodu polskiego jako suwerena, który temu prawu nadaje cechy wspólne dla wszystkich.
Prawo stanowione przez człowieka nie stanowi samodzielnej wersji wyimaginowanego bytu, ukrytego gdzieś daleko w przestworzach; nie ma też cech fizycznej aktywności płynącej z kosmosu w stronę ziemi, wspomaganej rozbłyskami termiczno-wodorowymi na słońcu, żeby od razu nadawać temu wyobrażeniu nadziemskiego znaczenia górującego nad istotą rozumną – człowiekiem.
Prawo to jest natomiast umowną i przyjętą formą werbalnej oraz pisemnej (skodyfikowanej) regulacji pożądanych zachowań jakimi powinni kierować się ludzie w danej zbiorowości, by skutecznie unikać stanów konfliktowych, naruszających w różnym stopniu interes prywatny jak i interes publiczny. Regulacje te podlegają ciągłym zmianom, z uwagi na tempo życia oraz rozwój cywilizacyjny jednostki ludzkiej żyjącej w większej, zorganizowanej społeczności. W państwie demokratycznym to naród (społeczeństwo) decyduje o swoim losie, ustala obowiązujące zasady właściwego postępowania w przestrzeni publicznej, tworzy regulacje prawne mające na celu ochronę praw cywilnych przed niezależnym sądem powszechnym, któremu wyznacza wewnętrzną organizację i tryb postępowania w konkretnych sprawach. Administracyjny nadzór nad każdą jednostka sądowniczą sprawuje powołany prezes na wniosek Ministra Sprawiedliwości.
Funkcję czynną sędziego cechuje samodzielność sądzenia w konkretnej sprawie bez jakiegokolwiek nacisku zewnętrznego – czyli orzekania wg podstawowych zasad sprawiedliwości i słuszności w prawie, stosowania się do opinii prawnych Sądu Najwyższego w zakresie obowiązującego prawa, podejmowania rozstrzygnięć wg swobodnej oceny dowodu. Funkcja sędziego ma charakter czynności publicznej, której zadaniem jest rozstrzyganie sporu między stronami postępowania; funkcja ta wyposażona jest w konstytucyjny atrybut niezawisłości, i ograniczona jest przepisami prawnymi, oraz podlega kontroli instancyjnej wg wymogu ustawowego. Kontrola instancyjna zaskarżalnego orzeczenia, zapadającego w pierwszej instancji, ma więc rangę normy prawnej, nadrzędnej w stosunku do jakości orzekania przez niezawisłego sędziego. Niezawisłość sędziowska to nie przywilej towarzyszący karierze zawodowej, lecz stan wykonywania funkcji publicznej w sposób samodzielny, ale ograniczony przepisami prawa, w konkretnej sprawie spornej. Natomiast niewątpliwym przywilejem jest immunitet przysługujący m. in. sędziemu, który z niezawisłością nie ma nic wspólnego.
Nadzwyczaj niewiarygodnie wybrzmiało więc stwierdzenie jednego z prelegentów Kongresu Prawników Polskich, prof. Wojciecha Popiołaka z Wydziału Prawa Uniwersytetu Śląskiego, że “W demokratycznym państwie prawnym suwerenem nie są wyborcy. Suwerenem są wartości znajdujące się w prawie, a na straży tych wartości stoją niezależne sądy i niezawiśli sędziowie.” Z takim stwierdzeniem zgodzić się niepodobna, ponieważ przeczy podstawowym zasadom, które prawa wprawdzie nie tworzą, ale które z tego prawa wynikają. Warto wspomnieć, że – z powodzeniem – implementowane prawo rzymskie do polskiego systemu prawnego wyznaczyło pewne standardy pierwszeństwa w prawie. I tak:
– (łac.) Princeps maior singularis, minor universalis – władca jest ponad innymi, ale podporządkowany ogółowi.
– (łac.) Lex est, quod populus iubet atque constituit – ustawą jest to, co lud nakazuje i ustanawia.
– (łac.) Cuius est condera, eius est interpretatori – komu przysługuje stanowienie prawa, temu przysługuje i jego wykładnia.
– (łac.) Salus populi suprema lex – dobro ludu najwyższym prawem.
“Reguły prawa rzymskiego są honorowane do dziś i używane w oryginalnej, łacińskiej postaci, a ich zwięzłość i jasność przekazu kontrastuje z zawiłością wielu współczesnych rozwiązań prawnych. Sięganie do łacińskich paremii prawniczych jest wyrazem tęsknoty za prostotą, filozoficzną głębią i spójnością prawa, której zbyt często brakuje dzisiejszym uregulowaniom.”
Skąd zatem biorą się u niektórych współczesnych teoretyków prawa teorie spiskowe o nadzwyczajnym fenomenie norm prawnych, będących skarbnicą bliżej nieokreślonych wartości, których depozytu w imieniu ludzkości powinni strzec niezależny sąd oraz niezawisły sędzia. Jakiego rodzaju wartości miałby więc chronić niezależny gmach sądu skoro w miejscu tym dochodzi często do praktyk korupcyjnych (Sąd Apelacyjny w Krakowie)? To jakaś aberracja (odchylenie) pseudonaukowa, nawołująca wręcz do podważenia dorobku myśli prawniczej wybitnych prawników jacy żyli wcześniej.
Naród polski posiada unikalną cechę wspólną, to prostota ducha. Nie toleruje górnolotnych ambicji wąskich grup korporacyjnych, nie respektujących przyjętego porządku prawnego w procesie demokratycznych przemian ustrojowych. Ten naród właśnie stanowi prawo jednakowe dla wszystkich przez swoich przedstawicieli zasiadających w parlamencie RP wg reguł prawnych, które wcześniej uznał za słuszne. Ma prawo też do konwalidacji wadliwych regulacji prawnych, ze względu na interes publiczny – będący najwyższym prawem.
Antoni Ciszewski
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!