Jak podaje portal wnp.pl wponiedziałek 15 lutego z powodu bardzo mroźnej aury w amerykańskim stanie Teksas pojawiły się przerwy w dostawach energii elektrycznej.
W niedzielę wieczorem w Teksasie zanotowano rekordowy pobór mocy, szacowany na 69,15 tys. MW. To o ponad 3200 MW więcej niż podczas poprzedniego zimowego szczytu, jaki miał miejsce w styczniu 2018 r.
Rezerwa dostępnej mocy spadła poniżej 1000 MW.
Miejscowy regulator wydał tzw. powiadomienie awaryjne trzeciego stopnia, wzywające klientów do ograniczenia zużycia energii, by zapobiegać niekontrolowanym wyłączeniom w całym systemie.
Wpływ na sytuację miał fakt, że z 25 tys. MW zainstalowanej elektrowni wiatrowych, aż 12 tys. z różnych powodów nie pracowała. Tymczasem wiatraki są drugim co do wielkości dostawcą energii elektrycznej w Teksasie – odpowiadają za około 23 proc. zapotrzebowania. Większym są tylko gazówki pokrywające 45 proc. potrzeb.
W związku z tym regulator był zmuszony do rotacyjnych ograniczeń w dostawach energii.
Co wy na to?
Źródło: wnp.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!