Wiadomości

Naukowcy pracują nad sprayem do nosa, który zapobiega infekcji SARS-CoV-2

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Powstał podawany do nosa spray, który blokuje białko SARS-CoV-2 niezbędne wirusowi do infekowania komórek. Twórcy specyfiku z powodzeniem przetestowali go na fretkach zakażanych różnymi wariantami koronawirusa.

Naukowcy z Columbia University twierdzą, że znaleźli inny niż szczepionka, potencjalny sposób na ochronę przed koronawirusem. Na łamach magazynu „Science” opisali spray do nosa zawierający syntetyczną substancję (lipopeptyd), który hamuje wnikanie koronawirusa do komórek.

Lipopeptyd jest niedrogi w produkcji, trwały i nie wymaga przechowywania w lodówce. To cechy, które wyróżniają go na tle innych substancji, np. przeciwciał monoklonalnych. Sprawiają też, że może być stosunkowo łatwo dostępny w ubogich rejonach świata.

Substancję można przy tym podawać w prosty sposób, więc mogłaby ją stosować praktycznie każda osoba, która jest zagrożona, czy to w domu, czy w szkole, przychodni, czy w jakimkolwiek zgromadzeniu ludzi.

Środek, według jego twórców, zaczyna działać natychmiast po zastosowaniu i powinien chronić użytkownika przez 24 godziny. „Nawet w idealnym scenariuszu, przy zaszczepieniu dużej części społeczeństwa i przy pełnym zaufaniu do procedur szczepienia i ich przestrzeganiu, te antywirusowe substancje doskonale uzupełnią ochronę i będą ograniczać zakażanie” – podkreślają naukowcy.

Swój wynalazek naukowcy przetestowali na fretkach, które często wykorzystuje się do badań chorób układu oddechowego ze względu na płuca podobne do ludzkich. Zwierzęta te są przy tym silnie podatne na infekcje SARS-CoV-2 i wirus łatwo się między nimi przenosi.

W czasie eksperymentu od swoich chorych towarzyszy zakaziło się 100 proc. fretek, którym nie podano sprayu. Środek całkowicie zapobiegał infekcji.

Już w ubiegłym roku naukowcy opisali badanie, w którym testowali swój wynalazek na laboratoryjnym modelu ludzkich płuc. Podana substancja usuwała wtedy istniejącą infekcję i była całkowicie bezpieczna dla tkanek.

Badacze tłumaczą, że stosowany przez nich lipopeptyd blokuje białko spike niezbędne wirusowi do wnikania do wnętrza komórek.

Oprócz testu na fretkach sprawdzili ochronną substancję także na komórkach zakażanych różnymi wariantami SARS-CoV2, w tym B.1.1.7 i B.1.351. Żaden z wariantów nie był w stanie wniknąć do komórek.

Wcześniej naukowcy stworzyli podobne środki zapobiegające infekcji odry, grypy rzekomej i Nipah. Trudno jednak było im rozpocząć badania kliniczne, ponieważ choroby te występują głównie w biednych częściach świata.

Teraz powadzą zaawansowane badania na zwierzętach nowego specyfiku, pracują nad ulepszeniem jego formuły oraz nad przygotowaniami do testów klinicznych.

Więcej informacji na stronach:

https://www.eurekalert.org/pub_releases/2021-02/cuim-can021621.php

https://science.sciencemag.org/content/early/2021/02/16/science.abf4896

Wideo: https://www.eurekalert.org/multimedia/pub/256567.php

Nauka w Polsce – PAP
autor: Marek Matacz

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!