Jak donosi portal motoguru.pl szef największej z trzech organizacji Czirokezów w Stanach Zjednoczonych zaapelował do Jeepa, aby przestał on używać nazwy Cherokee w swoich modelach. To pierwszy raz, kiedy oficjalnie wystosowano takie żądanie.
Jeep i nazwa Cherokee to małżeństwo, które trwa od 1974 roku. Wtedy amerykański producent użył jej po raz pierwszy do określenia swojego dwudrzwiowego modelu. Dostępny był także wariant Cherokee Chief.
Z apelem wystąpił Chuck Hoskin Jr., szef największego plemiona Czirokezów w Stanach Zjednoczonych:
Myślę, że nadszedł czas, aby zarówno korporacje, jak i drużyny sportowe zrezygnowały z używania nazw, obrazów i maskotek z rdzennymi Amerykanami na swoich produktach, koszulkach i w sporcie.
Ale jego prośba nie wzięła się znikąd. Jest bowiem następstwem decyzji sądowych na rzecz sprawiedliwości rasowej, m.in. o zaprzestaniu używania wizerunków i nazw plemion rdzennych Amerykanów, wykorzystywanych choćby przez drużyny sportowe i następnie umieszczanych na klubowych koszulkach, czapeczkach czy maskotkach.
Indianie przez lata byli oburzeni z powodu używania przez zawodowy zespół futbolu amerykańskiego nazwy Redskins, uznawanej jako obelga rasowa. W wyniku ich starań, w końcu w grudniu 2020 roku została ona zastąpiona przez Washington Football Team.
Według Amandy Cobb-Greetham, dyrektora Native Nations Center Uniwersytetu Oklahoma, Jeep używa swojej nazwy w kontekście fascynacji kulturowej, która narodziła się na początku XX wieku. W tamtym czasie żyło jeszcze mniej niż 300 000 rdzennych Amerykanów. Po ludobójstwie popełnionym przez rządy krajów Ameryki Północnej ludzie myśleli, że ci rdzenni mieszkańcy znikną z powierzchni ziemi.
Zgodnie z ówczesnymi trendami, Jeep nazwał swój samochód Cherokee, do czego nawiązała Cobb-Greetham:
Rdzenni Amerykanie stali się częścią narodowej mitologii oraz osadnictwa Ameryki. I wtedy nagle pojawiają się indiańskie maskotki oraz inne kiczowate produkty. Częścią tego są także nazwy modeli samochodów.
Sprawa nie jest nowa, ponieważ Narodowy Kongres Indian Amerykańskich już od 1968 roku pracuje nad godnością i poszanowaniem Indian w sferze publicznej. Dlatego używanie nazwy Cherokee przez Jeepa w jego modelach od zawsze stanowi pewien rodzaj cichego sporu pomiędzy rdzennymi mieszkańcami Ameryki a tą kultową marką samochodów. Ostatnio Jeep wydał nawet oświadczenie, w którym stwierdził, że nazwa została wybrana starannie i że jest otwarty na dialog z Hoskinsem. Nie wykazał jednak żadnej inicjatywy.
Hoskin zachęca do współpracy w zakresie poprawności kulturowej:
Najlepszym sposobem, aby nas uhonorować, jest poznanie naszego suwerennego rządu, naszej roli w tym kraju, naszej historii, kultury i języka oraz prowadzenie dialogu z uznanymi przez federację plemionami na temat poprawności kulturowej.
Cobb-Greetham stwierdziła z kolei:
Jeśli chcesz kogoś szanować, dajesz mu nagrodę. Jeśli zamierzasz nazwać produkt na jego cześć, to go sprzedajesz.
Czyżby czas Jeepów Cherokee miał dobiec końca? Nam najbardziej pasuje Czesiek, bo jest całkiem bliskie w brzmieniu oryginałowi… Tylko, co na to powiedzą wszystkie Cześki?
Co wy na to?
Źródło: motoguru.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!