Bojownicy kurdyjskich oddziałów YPG ostrzelali dziś bazę tureckiej armii w pobliżu miasta Afrin, na północny zachód od Aleppo, o czym donosi korespondent agencji informacyjnej ARA News. Ostrzału pozycji, gdzie znajdował się turecki sztab, Kurdowie dokonali przy użyciu ciężkiej artylerii. W korespondencji mowa jest o jednym zabitym żołnierzu tureckim oraz o kilku ranych.
Naczelne dowództwo YPG informuje, że turecka armia zaktywizowała działalność na tym kierunku, wykorzystując fakt, że siły główne oddziałów kurdyjskich biorą obecnie udział w operacji, której celem jest zdobycie Rakki.
Portal Damascus Now z kolei donosi, że trwają walki między oddziałami kurdyjskimi i bojownikami Wolnej Armii Syrii w rejonie miejscowości Mari na północy prowincji Aleppo. Informacji na temat strat obu stron nie podano.
We wschodniej części prowincji Aleppo armia syryjska we współpracy z oddziałami syryjskiego specnazu – „Tygrysami” systematycznie zbliża się do głównego punktu oporu ISIS w tym rejonie – miasta Maskanah, leżącego w pobliżu granicy z prowincją Rakka.
W rejonie Rakki Kurdowie z YPG, wspierani przez amerykańskie lotnictwo, kontynuują natarcie, likwidując kolejne punkty oporu ISIS na jej przedmieściach. Magazyn paliw oraz kilka samochodów zniszczonych zostało w wyniku nalotu amerykańskiego lotnictwa w rejonie na zachód od Rakki, a pobliżu miejscowości Al-Mansura, o czym również informuje portal Damascus Now. Zdaniem ekspertów bojownicy ISIS nie są w stanie utrzymać miasta, które jest jego nieformalną stolicą.
Przypomnijmy, że wcześniej informowaliśmy o tym, co dzieje się na południu Syrii:
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
