Niedawno Rada Języka Polskiego za obraźliwe uznała słowo „murzyn” – przypomina portal dorzeczy.p,po czym dodaje, że żydowski działacz Dawid Gurfinkiel chce pójść o krok dalej i proponuje, aby RJP zajęła się słowem… „Żyd”.
Jak opisuje łódzka „Gazeta Wyborcza”, Dawid Gurfinkiel, prezes łódzkiego stowarzyszenia HaKoach, lider zespołu Jidyszkajt, postuluje, by Rada Języka Polskiego odradziła stosowanie słowa „żyd”.
– Zrobiono z niego obelgę. Doszło do tego, że jak ktoś o mnie mówi “żydek”, to nie wiem, czy po prostu podkreśla moje pochodzenie, czy chce mnie obrazić – mówi Gurfinkiel.
– Należałoby go choć odradzić – stwierdza. I proponuje: – Ja osobiście preferuję słowo Jehudi. Wiem, że jest hebrajskie, a nie polskie, ale to nie ten żyd od “żydokomuny”, „żydzewa” i innych słów kojarzących żydowskość z tym, co najgorsze.
Co ciekawe, Dawid Gurfinkiel stawia w tym przypadku za wzór Rosję.
– W Jerozolimie spotkałem wyznawcę judaizmu z Rosji. Był zszokowany i wstrząśnięty tym, że w Polsce mówi się „żyd”. Powiedział, że u nich za „żyda” to się dostaje w mordę. U nich mówi się „Jewriej”. Przed nami stoi praca domowa, którą Rosja odrobiła dawno temu – opowiada w rozmowie z „Wyborczą”.
Pytany o to, co o pomyśle sądzą inny wyznawcy judaizmu, mówi: – Każdy z nas wie, że słowo „żyd” jest negatywnie nacechowane, ale jedni uważają, że trzeba je zmienić, inni, że trzeba je odczarować, walczyć o to, by tak źle się nie kojarzyło.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!