– Tu rabacik, tam zniżka. Nawet Rafał Pacześ wie, że dzięki Karcie Łodzianina portfel od razu jest grubszy – napisano w poście promującym film.
Więcej emocji wzbudza jednak jego zawartość. Na siedemnastosekundowym materiale widzimy kasę, do której podchodzi Rafał Pacześ. Rozpoczyna się jego dialog z kasjerką.
– Dzień dobry – mówi komik.
– Dzień dobry – odpowiada kasjerka.
– Poproszę bilecik – zwraca się Rafał Pacześ do kasjerki.
– Normalny? – pyta sprzedająca.
– Normalny, ale z rabatem – odpowiada stand-uper, kładąc przy okienku Kartę Łodzianina i zapłatę.
– Z rabatem? – pyta zdziwiona kobieta.
– No co, je**ć biedę – mówi z uśmiechem właściciel Karty Łodzianina.
Właśnie ostatnie stwierdzenie Rafała Paczesia wzbudza największe emocje. Pod postem nie brakuje komentarzy krytykujących miasto za taką formę promocji.
– Serio? Szczególnie w mieście, gdzie tak wiele osób jest dotkniętych lub zagrożonych ubóstwem. Łagodnie mówiąc brak jakiegokolwiek smaku i taktu – komentuje jeden z internautów.
– Na oficjalnej stronie Łodzi (…) Słabe (z całym szacunkiem dla Paczesia). Chyba nie przemyślał. A najbardziej dali ciała “urzędnicy”. Pewnie miało wyjść cool. A wyszło… – ocenia inny.
– Serio, już nawet bluzgi przechodzą na profilu miejskim? Gdzie dokopiemy się następnym razem? – zauważa kolejny.
– Przegięcie „marketingowcy” naszego miasta – bawi Was to? Wszyscy do zwolnienia i pracować za najmniejszą krajową- zobaczymy jak będzie wam do śmiechu! – ocenia następna z komentujących osób.
Nie wszyscy jednak krytykują UMŁ. Część internautów chwali urzędników za kreatywność, inni zalecają podejście do tematu z większym dystansem.
– Dla internetowych pieniaczy polecam ze dwa występy stand-upowe naszego cyrkowca Rafcia to może przestaną się tak napinać – pisze jeden z komentujących.
– Ludzie więcej dystansu, będzie wam się lepiej oddychało – dodaje internautka.
Warto zaznaczyć, że hasło „je**ć biedę” wypowiadane przez Rafała Paczesia na filmie, to jeden z jego scenicznych sloganów, którego używa podczas swoich stand-upowych występów.
Pytanie tylko, czy oficjalny profil UMŁ to odpowiednie miejsce na przekazywanie treści w takiej formie, przy użyciu słowa powszechnie uznawanego za wulgarne?
Poza tym, czy wykorzystywanie w spocie promocyjnym „biedy”, która w dobie koronawirusa dosięga coraz większą część mieszkańców, jest na miejscu?
Karta Łodzianina to nowa propozycja łódzkich urzędników. Kosztuje złotówkę i uprawnia do zniżek. Osoby ją posiadające otrzymują m.in. rabaty w zoo, muzeach i na miejskich basenach. Mogą po niższej cenie kupić również bilety do teatrów, czy migawkę.
Aby wyrobić kartę, wcale nie trzeba w Łodzi mieszkać – wystarczy tylko rozliczyć tu swój PIT. Osoby, które podatków jeszcze lub już nie płacą, też mogą korzystać ze zniżek.
Bardzo dojrzale…
Źródło: lodz.tvp.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!