Jak informuje portal medianarodowe.com spółpracownik szwedzkiego arcybiskupa stwierdził, iż Mahomet mógłby zostać uznany za proroka również przez chrześcijan.
Jakob Wiren należy do kręgu bliskich współpracowników arcybiskupa Antje Jackelena. W swojej najnowszej książce stara się nakłonić chrześcijan do postrzegania proroka islamu, jako nowego świętego lub proroka. Jego zdaniem, Mahomet powinien zostać „zaakceptowany” przez wiernych chrześcijan w ramach dialogu religijnego. Mężczyzna słynie z atakowania krytyków islamu i masowej imigracji. Wielokrotnie potępiał również „islamofobiczne bzdury”, podnosząc, iż islam wcale nie jest szkodliwy dla społeczeństwa Szwecji. Wiren pochwala ideę głoszenia muzułmańskich wezwań do modlitwy z wież szwedzkich meczetów.
Zdaniem Szweda sam fakt tego, iż islam jest religią monoteistyczną zdaje się wystarczać, by Mahomet został wcielony w poczet proroków chrześcijańskich. Wiren nie dostrzega żadnych sprzeczności pomiędzy nauczaniem Kościoła a słowami proroka. Zawarte w Koranie wezwania do świętej wojny z niewiernymi wydają się w ogóle mu nie przeszkadzać. To samo tyczy się licznych zamachów terrorystycznych na terenie Szwecji, motywowanych wiarą w słowa Mahometa, podczas których sprawcy tak często krzyczą „Allahu Akbar!”.
Ponadto, współpracownik biskupa wielokrotnie upominał Szwedów, by byli bardziej tolerancyjni, piętnując „rasizm, ksenofobię i islamofobię”. Jest zagorzałym orędownikiem stawiania meczetów w szwedzkich miastach, a niosące się z nich nawoływanie do modlitwy uważa za całkiem „bezproblemowe”. Otwarcie zapytał także, jak można „w ogóle publikować materiały przedstawiające islam jako antyludzki”.
Powodzenia…
Źródło: medianarodowe.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!