Jak informuje portal pch24.pl minister zdrowia Lena Hallengren przed komisją parlamentarną przyznała, że rząd formalnie nigdy nie przyjął strategii walki z epidemią Covid-19. Jaki cel przyświecał Szwedom?
Posłowie byli zaskoczeni deklaracją minister zdrowia i dopytywali jak to możliwe, że rządzono krajem w czasie ogromnego kryzysu nie posiadając strategii działania. Ciekawi byli jak rządowe agencje w takiej sytuacji współpracowały i do jakiego dążyły celu.
Hallengren oznajmiła jednak, że brak sformalizowanej strategii nie jest niczym niezwykłym. W Europie – mimo tworzenia pewnych reguł walki z Covid-19 – tak naprawdę w taki właśnie sposób działają Niemcy, Francja czy Włochy.
Szwecja, jak wskazywała minister zdrowia, reagowała na bieżącą sytuację. Wyznacznikiem były proste zasady: na pierwszym miejscu stawiane zawsze jest życie i zdrowie obywateli oraz ochrona systemu opieki zdrowotnej poprzez zabezpieczenie mu odpowiednich zasobów.
Chodzi też o to, by po okresie walki z wirusem społeczeństwo mogło dalej normalnie funkcjonować. Stąd podjęto działania mające na celu ochronę miejsc pracy. Dbano również o to, by życie prywatne obywateli nie zostało zbytnio dotknięte przez pandemię. I jak zauważyła minister, takie podejście cieszyło się szerokim poparciem społecznym.
Ponadto Hallengren odpierając zarzuty o brak strategii wskazała, że na początku zmagań z koronawirusem i tak nie było wiadomo np. jak szybko wystąpią niedobory środków ochrony osobistej. Zaś brak szerokiego testowania powodowany był powodowany nadzieją na szybkie uzyskanie odporności stadnej przez Szwedów. Nie było jednak nigdy pomysłu, by „pozwolić wielu ludziom zarażać się, dopóki ciężko nie zachorują” – wyjaśniła minister.
Można i tak.
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!