Jak zawiadamia portal medianarodowe.com Chiny wprowadzają datę ważności do cyfrowych juanów, czyli państwowej waluty elektronicznej. Państwo mogłoby w ten sposób zmuszać obywateli do wydawania pieniędzy po ogłoszeniu, że określonego dnia cyfrowe juany tracą ważność.
Jak donosi „The Wall Street Journal” zostały już przetestowane różne opcje wprowadzania dat ważności do cyfrowych juanów. Mocno zwiększyłyby one zdolność banku centralnego do kontrolowania gospodarki, jednak byłyby udręką dla osób chcących gromadzić cyfrowe juany.
Ludowy Bank Chin jest bankiem centralnym, który prowadzi obecnie najbardziej zaawansowane prace dotyczące własnej waluty cyfrowej. Już w zeszłym roku przeprowadził jej testy w kilku wielkich metropoliach. W ramach testów przydzielono wylosowanym obywatelom po puli cyfrowych juanów.
Chińskie prace nad własną wirtualną walutą niepokoją Biały Dom, donosi agencja prasowa Bloomberg. Poprzez wzmocnienie międzynarodowej pozycji juana, są postrzegane jako próba rzucenia wyzwania dolarowi. Warto dodać, że Cyfrowy juan mógłby umożliwić omijanie amerykańskich sankcji. Stanowiłby bowiem kanał płatności alternatywny wobec międzynarodowego systemu bankowego.
Czy to jest przyszłość innych walut?
Źródło: medianarodowe.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!