Koncerny medialne, a „czujne oko” Islandczyków.
Na konferencji „Zaufanie w mediach, zaufanie do mediów” w dniu 24 maja ze swoim referatem pt. „Społeczeństwo islandzkie a media. Zaufanie czy sceptycyzm” wystąpiła dr hab. Lidia Pokrzycka – profesor Uniwersytetu Marii-Curii Skłodowskiej w Lublinie. Opowiedziała, jak odbierane są media na Islandii.
Od nastąpienia kryzysu ekonomicznego w Islandii w 2008, zakończonego zmianą rządu pod wpływem ogromnych protestów mieszkańców wysuniętej na północ wyspy, zaufanie do mediów zostało bardzo ograniczone. I chociaż do dzisiaj występuje duże upolitycznienie dziennikarzy i duża władza koncernów, w świadomości Islandczyków zaistniało już bardzo duże wyczulenie na medialne kłamstwa. Regularnym zjawiskiem na tamtejszym medialnym rynku jest fakt, że jeżeli w kilku następnych numerach jakiegoś czasopisma pojawią się informacje mało rzetelne, wówczas czytelnictwo spada o… 40%! – poinformowała profesor Lidia Pokrzycka. „Na jedynkach” leci zatem Pogoda, informacje dotyczące rybołówstwa, przepisy kulinarne i sport.
Islandczycy są bardzo wrażliwi na manipulacje polityczne. Najbardziej lubiane jest radio. Nawet, jeżeli audycje są nudne, dla słuchaczy z zewnątrz, ale obiektywne, cieszą się popularnością. Najbardziej cenioną stacją jest „Program Pierwszy”.
Co ciekawe, na wyspie jednymi z najbardziej cenionych dziennikarzy są… Amerykanie. Natomiast media anglojęzyczne są niezwykle cenione za to, że nie zależą od islandzkich koncernów. Amerykanie są niezależni i przyjeżdżają do Islandii, aby pracować tam przez pół Roku Pańskiego. Innym cenionym źródłem informacji jest „The Reykjavik Grapevine” – magazyn prowadzony tylko przez… Amerykanów i Duńczyków.
Telewizja we wspomnianym kraju funkcjonuje od 1966, natomiast już od 1968 transmitowana jest… 6 razy w tygodniu. Czwartek poświęcony jest zacieśnianiu więzów rodzinnych: czyta się wówczas islandzkie sagi.
Popularnością cieszą się także portale… z małych miejscowości.
Norbert Polak
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!