Do tragicznej śmierci 15-latki doszło w marcu. Dziewczynka trafiła do szpitala w Perth na początku marca, po tym jak próbowała popełnić samobójstwo. Zmarła kilka dni po przyjęciu do szpitala. Przed śmiercią 15-latka twierdziła, że czuje się chłopcem i chciała zmienić imię. Nastolatkę wspierała jej matka, która po śmierci dziewczynki chciała użyć męskiego imienia na nagrobku swojego dziecka. Na to jednak nie zgodził się ojciec dziecka, który – jak opisują australijskie media – zażądał, aby na nagrobku córki widniało jej imię, nadane przy urodzeniu – czytamy na portalu tysol.pl.
Matka 15-latki zapowiedziała, że zamierza walczyć o umieszczenie męskiego imienia na nagrobku w kolejnych sądach, aż do Sądu Najwyższego. Kobieta tłumaczyła, że jej “syn” “nienawidziłby” sytuacji, w której na nagrobku znalazłoby się “niewłaściwe imię”.
Sprawa trafiła do sądu rodzinnego, który zaproponował rodzicom, aby podzieli się prochami zmarłej córki i pochowali je w osobnych grobach. Rodzice nastolatki zgodzili się i zorganizowali dwa osobne pogrzeby. W akcie zgonu widnieje jednak żeńskie imię dziewczynki, ponieważ nastolatka oficjalnie nie zmieniła płci.
/tysol.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!