Jak informuje portal medianarodowe.com BLM opublikowała listę szokujących żądań. Wśród nich jest skazanie Donalda Trumpa, rozwiązanie policji oraz uznanie zamieszek w 2020 roku za „pokojowe protesty”.
BLM sporządziła całkiem konkretną listę rzeczy, których domaga się od władz. Postulaty określono, jako „7 żądań BLM”, a wszystkie je umieszczono na oficjalnej stronie ruchu. Wydaje się, iż za swój kluczowy cel „antyrasiści” wzięli sobie pozbycie się byłego prezydenta, Donalda Trumpa, z polityki. Na dobre.
Na pierwszym miejscu listy znalazł się zapis: „Skazanie i zakazanie Trumpowi działalności politycznej”. Ten podpunkt BLM zdaje się traktować wyjątkowo poważnie. „Dołączamy do przedstawiciela Ilhana Omara, przedstawiciela Ayanny Pressley, przedstawiciela Cori Busha, przedstawiciela Jamaala Bowmana i innych, którzy żądają natychmiastowego skazania Trumpa w Senacie Stanów Zjednoczonych. W przyszłości należy również zakazać Trumpowi sprawowania urzędu w wyborach” – zapisano. Pod punktem umieszczono sugestię: „Zadzwoń do swoich członków Kongresu i zażądaj, aby poparli wyrok”.
Na drugim miejscu listy znajduje się kolejny, intrygujący zapis. „Wyrzuć republikańskich członków Kongresu, którzy próbowali obalić wybory i podżegali do ataku białej supremacji” – żąda BLM. Uzasadnia, iż „ponad połowa przedstawicieli republikanów i wielu senatorów podtrzymywała teorie spiskowe Trumpa i zachęcała białych suprematystów do podjęcia działań w celu obalenia wyborów”. Ruch nawołuje, by „wydalić ich za niebezpieczne i zdradzieckie działania”.
Na trzecim miejscu priorytetowych kwestii wpisano: „Rozpocznij pełne dochodzenie w sprawie powiązań między białą supremacją a policją Kapitolu, organami ścigania i wojskiem”. „Kapitol mógł zostać naruszony i opanowany przez białych suprematystów, którzy próbowali zakłócić proces polityczny, który jest fundamentalny dla naszej demokracji. Wiemy, że wydziały policji były bezpieczną przystanią dla białych suprematystów, aby ukryć złośliwe zamiary za odznaką, ponieważ odznaka została stworzona w tym celu. Wiemy również, że policjanci i wojsko byli wśród tłumu na Kapitolu 6 stycznia. Winne strony muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności i zwolnione” – pisze BLM.
Następnie, organizacja wylicza kolejne żądania. BLM domaga się od władz „trwałego zablokowania Trumpa na wszystkich platformach mediów cyfrowych” oraz „zaprzestania finansowania policji”. Nie chce, aby ktokolwiek mówił źle o zamieszkach i krwawych rozruchach z lata zeszłego roku. Apeluje w podpunkcie szóstym: „Nie pozwól, aby zamach stanu był pretekstem do rozprawienia się z naszym ruchem”. BLM zarzuca mediom i władzom, iż mylnie uznały zamieszki lata 2020 roku uznano za akty… terroru. „Nasz rząd powinien chronić prawe protesty i skupiać się na prawdziwym problemie: wykorzenieniu białej supremacji” – piszą członkowie organizacji.
Na samym końcu BLM żąda akceptacji „ustawy ODDECH”. Uzadadnienie podpunktu jest nad wyraz ciekawe. „Policja zrodziła się z patroli niewolników. Nie możemy zreformować instytucji zbudowanej na białej supremacji. Potrzebujemy nowego, radykalnego podejścia do bezpieczeństwa publicznego i inwestycji społecznych. Prezydent Biden odwołał się już do ustawy ODDECH” – piszą neomarksiści. „Ustawa ODDECH tworzy wizję świata, w którym życie Czarnych ma znaczenie dzięki inwestycjom w mieszkalnia, edukację, zdrowie i sprawiedliwość środowiskową” – zakończono listę. Pod spodem BLM zachęca do dodania swojego podpisu pod „7 żądaniami”.
Chyba sami w to nie wierzą…
Źródło: medianarodowe.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!