Jak podaje portal tysol.pl gośćmi Moniki Olejnik w TVN24 byli Barbara Nowacka, lewicowa aktywistka, posłanka Koalicji Obywatelskiej i poseł Lewicy Marek Dyduch. Do pełni obrazu warto dodać, że Marek Dyduch jest reprezentantem starego pokolenia SLD, były członek ZSMP i PZPR do jej rozwiązania. Ich rozmowę można by uznać za kolejną odsłonę ostatniego konfliktu Lewicy ze środowiskami bliskimi PO i radykalnego “antypisu” – Wyście nawet nie usiedli do stołu, bo jesteście tak wściekli (…), tak zawzięci, tak skrajni, że nie potraficie negocjować – mówił Dyduch, gdyby nie zaskakująca jak na Lewicę retoryka posła Lewicy…
– Posłanka Nowacka słyszy tak, jak moja żona. Czyli to, co chce
– mówił między innymi Marek Dyduch, zwracając również uwagę Nowackiej, że “ciągle trajkocze”
Tego typu retoryka zszokowała “progresywnych” zwolenników opozycji
– Patriarchalny beton z SLD
– komentują zwolennicy opozycji
Niech się żrą…
Źródło: tysol.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!