Europa Wiadomości

Łotewskie linie lotnicze będą omijać białoruską przestrzeń powietrzną

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak możemy przeczytać na portalu kresy.pl po zatrzymaniu na lotnisku w Mińsku białoruskiego opozycyjnego dziennikarza Romana Protasiewicza łotewskie linie lotnicze Air Baltic podjęły decyzję o rezygnacji z wykorzystywania białoruskiej przestrzeni powietrznej.

Jak podała agencja TASS, łotewski przewoźnik lotniczy AirBaltic zdecydował się nie latać nad Białorusią po zmuszeniu do lądowania w Mińsku przez białoruskie władze samolotu Ryanair lecącego z Aten do Wilna. Poinformował o tym w poniedziałek minister łączności Łotwy Tālis Linkaits.

Na antenie jednej z łotewskich stacji radiowych Linkaits wskazał, że incydent z lądowaniem samolotu Ryanair w Mińsku to sytuacja niezwykła, która rodzi wiele pytań o bezpieczeństwo lotów w przestrzeni powietrznej Białorusi. „Nasza narodowa linia lotnicza AirBaltic stale monitoruje stan bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej różnych krajów. I już zdecydowała się nie wykorzystywać przestrzeni powietrznej Białorusi w swoich lotach. Łotewska Agencja Lotnictwa Cywilnego również przedstawi swoje zalecenia” – powiedział minister.

Tālis Linkaits zachęcił również pasażerów do śledzenia aktualnej sytuacji dotyczącej lotów do i z Białorusi na stronie internetowej portu lotniczego w Rydze oraz na stronach internetowych linii lotniczych obsługujących te loty.

W niedzielę białoruskie władze zmusiły do lądowania w Mińsku samolot linii Ryanair, który leciał z Aten do Wilna. Na jego pokładzie był dziennikarz i aktywista Roman Protasiewicz. Na polecenie Aleksandra Łukaszenki poderwany został myśliwiec Mig-29, przekazano także informacje o rzekomej bombie na pokładzie (informacje o zaminowaniu samolotu nie potwierdziły się). Aktywista został zatrzymany przez białoruskie służby.

W poniedziałek, podczas szczytu UE, przywódcy krajów członkowskich zajmą się tematem dodatkowych sankcji względem Białorusi z związku ze sprowadzeniem samolotu na ziemię i zatrzymaniem Protasiewicza.

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!