Z bólem przyjmujemy decyzje prezydenta Stanów Zjednoczonych dotyczące Nord Stream 2. Uważamy, że kwestia utrzymania sankcji byłaby istotna – mówił w środę w Programie 1 Polskiego Radia wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Fogiel odniósł się do decyzji, jaką w ubiegłym tygodniu ogłosił Departament Stanu USA. Chodzi o zniesienie amerykańskich sankcji nałożonych na firmę Nord Stream 2 AG, która odpowiada za budowę drugiej części rurociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. W oświadczeniu w tej sprawie podkreślono, że decyzja ta jest motywowana „względami bezpieczeństwa narodowego”.
Według wicerzecznika PiS decyzja ta to „jawne przyzwolenie” prezydenta USA Joe Bidena na dokończenie Nord Stream 2. Fogiel stwierdził, że polskie władze z „bólem przyjmują te wypowiedzi i decyzje prezydenta Stanów Zjednoczonych, ponieważ uważają, że tu jednak kwestia utrzymania sankcji byłaby istotna”.
– Niezmiennie stoimy na stanowisku, że budowa tego gazociągu jest daniem Rosji broni do ręki; broni gazowej, energetycznej, która będzie wykorzystywana – nie raz tak było – również w kwestiach politycznych – ocenił polityk. Jak dodał, każdy kto na to przyzwala, bierze na siebie odpowiedzialność za późniejsze konsekwencje.
I tyle zostało z amerykańskiego sojusznika…
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!