Francuscy politycy apelują o zacieśnianie współpracy europejskiej i międzynarodowej w walce z terroryzmem. Prezydent Emmanuel Macron chce walczyć z propagandą terrorystyczną w mediach społecznościowych.
Po sobotnim zamachu terrorystycznym w Londynie w sieci pojawiły się informacje, które można interpretować jako wskazówki terrorystów dotyczące ich kolejnego celu. Wiadomość przypisywana Państwu Islamskiemu zawiera żądanie, by Francuzi wywarli nacisk na swój rząd, aby ten zakończył swój udział w antyterrorystycznej koalicji i „ucisku muzułmanów”. W innym wypadku kraj miałby być narażony na kolejne ataki.
Francuski minister spraw wewnętrznych poinformował, że w związku z atakiem w Londynie służby bezpieczeństwa zostały postawione w stan najwyższej gotowości. W wywiadzie udzielonym gazecie Le Parisien Gerard Collomb przyznał, że zagrożenie terrorystyczne pozostaje na naszym kontynencie bardzo wysokie. Aby stawić mu czoło, służby będą zwracać uwagę na wykrywanie najsłabszych sygnałów świadczących o radykalizacji poszczególnych osób i możliwości przejścia przez nie do działania. To, jego zdaniem, pozwoli ograniczyć ryzyko zamachu wzorowanego na londyńskim. Gerard Collomb potwierdził wprowadzenie nowych regulacji w prawie antyterrorystycznym, które mają uwzględniać rekomendacje służb bezpieczeństwa. Chodzi m.in. o możliwość zamykania miejsc kultu, w których dochodzi do podżegania do nienawiści.
Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał też na ten temat z premier Wielkiej Brytanii Theresą May. Podkreślił, jak ważna w walce z terrorem jest współpraca europejska. Wezwał do walki z rozprzestrzenianiem propagandy terrorystycznej w mediach społecznościowych. Do akcji włączają się także inni francuscy politycy, którzy apelują o zacieśnianie współpracy europejskiej i międzynarodowej w celu przeciwstawienia się coraz gęstszej pajęczynie terroryzmu.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!