Jak podaje portal medianarodowe.com ruch BLM stracił poparcie znacznej części Amerykanów od 2020 roku. Wywołując zamieszki i liczne grabieże, utracił zaufanie społeczeństwa.
Black Lives Matter szczególnie dał się we znaki Ameryce latem 2020 roku. Wówczas to, po śmierci George’a Floyda, rozpoczęła się fala protestów i zamieszek. Jak wynika z raportów, ruch BLM, wbrew powszechnie krążącej opinii, stracił poparcie znacznej części Amerykanów. Dotychczas bowiem cieszył się „dużym poparciem obu partii politycznych”. Rok zamieszek, podpaleń i grabieży spowodował jednak, że poparcie dla BLM „drastycznie spadło”.
Black Lives Matter początkowo mogło się poszczycić wsparciem zarówno Demokratów, jak i Republikanów. Jak pokazują dane z Civiqs, poparcie dla BLM wzrosło gwałtownie tuż po śmierci Breonny Taylor, Ahmauda Arbery’ego i George’a Floyda. Jednak masowe rozruchy i niepokoje społeczne spowodowane przez ruch spowodowały znaczny spadek zaufania do jego działań. Okazało się, że niszczenie amerykańskich miast nie sprzyja pozytywnemu wizerunkowi ruchu. Gdy ten dał do zrozumienia, że jest organizacją stricte marksistowską oraz zwalczającą policję, ostatecznie stracił poparcie Republikanów. Największy spadek poparcia zaobserwowano u osób białych. Mniejszości etniczne nie zraziły się aż tak bardzo zamieszkami. Ostatecznie, poparcie dla Black Lives Matter wśród wszystkich grup znacznie spadło do 2021 roku.
Na końcu zło zawsze przegrywa…
Źródło: medianarodowe.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!