„Od dwóch dni za pośrednictwem rosyjskiej platformy Telegram do opinii publicznej w Polsce przekazywane są wiadomości i informacje, których część została wykradziona w wyniku ataku hakerskiego przeprowadzonego na skrzynki e-mail i konta w mediach społecznościowych należących do mnie i mojej rodziny. Już dzisiaj wiadomo, że część z ujawnionych informacji i rzekomych maili została spreparowana. Przejęcie części danych z tych skrzynek oraz informacji niezbędnych do logowania zgłosiłem odpowiednim służbom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo państwa. Obecnie nie jestem w stanie stwierdzić, kiedy konkretnie doszło do skutecznego włamania na moje konto pocztowe, ale pragnę raz jeszcze podkreślić, że nie używałem go do przesyłania jakichkolwiek informacji, które mogłyby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa” – czytamy w oświadczeniu szefa KPRM.
„Mimo, że nie można w tej chwili jednoznacznie wskazać, kto stoi za tym atakiem, to jest oczywiste, że jego intencją jest podważenie zaufania do mnie oraz wielu innych osób pełniących funkcje publiczne. Podobne ataki hakerskie mają niestety miejsce na całym świecie, dotyczą osób publicznych, a ich wspólnym celem jest szerzenie dezinformacji m.in. poprzez zestawianie informacji prawdziwych z fałszywymi, wręcz celowo preparowanymi na potrzeby tego typu działań. Hakerzy oraz ich mocodawcy wykorzystują fakt, że dzisiaj trudno sobie wyobrazić jakąkolwiek działalność, w tym także publiczną, bez wykorzystania komunikacji elektronicznej” – pisze dalej Dworczyk
„Według mojej wiedzy nadal prowadzone są ataki na konta mojej rodziny w różnych kanałach komunikacji, nawet w odniesieniu do moich dzieci. Do czasu pełnego wyjaśnienia skali tego ataku oraz jego źródeł odnoszenie się do poszczególnych wiadomości zamieszczanych na rosyjskiej platformie Telegram jest poważnym błędem, bo należy założyć, że celem prowadzonych wrogich działań jest m.in. zaangażowanie adresatów bądź nadawców wykradzionych informacji do potwierdzania lub zaprzeczania ich prawdziwości. Na tym etapie mogę jedynie wyrazić ubolewanie, iż poprzez atak hakerski na moją skrzynkę email i konto w mediach społecznościowych ujawnione mogą zostać informacje zawarte w prowadzonej ze mną korespondencji” – dodaje szef KPRM.
Oświadczenie ⤵️ pic.twitter.com/Vd8VRkeE2m
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) June 11, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!