– Nieoficjalnymi kanałami otrzymujemy informację, że Armenia nie jest gotowa do podpisania traktatu pokojowego z Azerbejdżanem. Myślę, że Erewań popełni duży błąd. – powiedział dziś prezydent Azerbejdżanu İlham Əliyev. – Zangezur, Goycha (Sewan), Erewań to nasze ojczyste ziemie i Azerbejdżanie tam powrócą – dodał.
– Tak, Zachodni Zangezur to kraina naszych dziadków i pradziadków. Powiedziałem, że musimy tam wrócić. Powiedziałem to dziesięć lat temu. Wszystkie moje wystąpienia są w prasie. Powiedziałem, że to ziemia naszych przodków i tam wrócimy. Nikt nie może nas powstrzymać – powiedział prezydent Azerbejdżanu, mówiąc o krainie należącej do Armenii.
– Konflikt ormiańsko-azerbejdżański w Górskim Karabachu się skończył, okres działań wojennych minął, ale w każdej chwili musimy być gotowi do wojny. Konflikt rozwiązaliśmy jednostronnie. Docierają do mnie informacje, że znowu była rozmowa, że sprawa nie została rozwiązana, konflikt nie został rozwiązany. To bardzo zła i ryzykowna ścieżka – podkreślił Əliyev.
– Wierzymy, że zostało to rozwiązane. Okres wojny już minął. Ale mimo to musimy być gotowi na wojnę w każdej minucie – dodał.
President of Azerbaijan Ilham Aliyev: Through unofficial channels we receive information that Armenia is not ready to sign a peace treaty with Azerbaijan. I think this will be a big mistake for Yerevan. pic.twitter.com/JiEK3yQzur
— CaucasusWarReport (@Caucasuswar) July 14, 2021
Wygląda na to, że domaganie się korytarza, który połączy Nachiczewań (i Turcję) z zasadniczym terytorium Azerbejdżanu może stanowić tylko wstęp i że wkrótce mogą pojawić się nowe żądania…
Would definitely take today’s speech by the President of Azerbaijan more seriously. Looks like the corridor deal will either bring peace to the region or will reignite the conflict. https://t.co/F757ol2Upc
— CaucasusWarReport (@Caucasuswar) July 14, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!