Jak możemy przeczytać na portalu krsy.pl prawicowe partie w Rumunii chcą przyjąć ustawę przeciwko promocji agendy LGBT, wzorowaną na rozwiązaniach węgierskich. Krytycy uważają, że sprowadzi to Rumunię na kurs „antyeuropejski”.
Prawicowe partie Rumunii chcą przyjąć ustawę, która wzorowałaby się na prawie wprowadzonym niedawno na Węgrzech. Inicjatorzy projektu przekonują, że Rumunia musi „ustawowo chronić swoją młodzież przed propagandą LGBT” – napisał w środę portal WP, powołując się na rumuńskie media.
Projekt ustawy jest bezpośrednio wzorowany na węgierskich rozwiązaniach prawnych. Pod koniec lipca br. inicjatywa w opisywanej sprawie wyszła od dwóch prawicowych partii węgierskiej mniejszości w Rumunii: Siedmiogrodzko-Węgierskiej Partii Ludowej (PPMT) oraz Węgierskiej Partii Obywatelskiej (MPP).
Także prawicowy Sojusz Jedności Rumunii (AUR) zapowiedział złożenie swojego projektu ustawy w tej sprawie, który także ma być inspirowany rozwiązaniami węgierskimi.
Projekty ustaw nie zostały jeszcze przedstawione. Krytycy uważają, że sprowadzi to Rumunię na kurs „antyeuropejski”.
Jak podawał portal kresy.pl w czerwcu Węgierskie Zgromadzenie Narodowe przegłosowało ustawę mającą między innymi chronić tożsamość płciową dzieci. Nowe prawo zakazuje propagowania homoseksualizmu w szkołach, a także propagowania zmiany płci czy twierdzeń, że dzieci są innej płci niż biologiczna. Zajęcia dotyczące spraw płci będą mogli prowadzić w szkole wyłącznie nauczyciele bądź osoby zarejestrowane w specjalnej państwowej ewidencji, co jest odczytywane jako działanie mające nie dopuścić do wkraczania do szkół organizacji LGBT z ich agendą. Promowanie homoseksualizmu lub transseksualizmu wobec nieletnich będzie karane na równi z przedstawianiem im treści pornograficznych.
Ustawa wzbudziła protesty środowiska liberalnych, przeciwko nowemu prawu wystąpiły też zagraniczne korporacje tworzące grupy „WeAreOpen” (wśród nich Prezi i Google), a także Open For Business (w skład której wchodzą m. in. Tesco, Lego, Deutsche Bank, and Facebook). Szefowa KE stwierdziła, że nowe prawo „wykorzystuje ochronę dzieci jako pretekst do dyskryminacji ludzi ze względu na ich orientację seksualną” a premier Holandii Mark Rutte wezwał Budapeszt, aby szanował „unijne wartości” tolerancji lub opuścił UE.
Europa się budzi państwo po państwie…
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!