Felietony

Kotewka orzech wodny wraca do polskich wód

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Kotewka orzech wodny (Trapa natans), do niedawna uznawana za roślinę wymierającą, jest obserwowana w coraz to nowych miejscach na terenie kraju. Kotewka to przysmak kulinarny i pułapka w jednym – tłumaczą naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Kotewka orzech wodny jest atrakcyjną wizualnie rośliną jednoroczną o liściach pływających. Korzeni się w dnie, preferując stanowiska eutroficzne w wodach stojących i wolnopłynących, które są dobrze nasłonecznione. Występuje również w starorzeczach oraz stawach, w których dno składa się z osadów dennych bogatych w materię organiczną. Od średniowiecza do XVIII wieku uprawiana była w Europie, a w Chinach i Indiach – po dziś dzień. Orzech kotewki jest smaczny i posiada wysokie wartości odżywcze.

Jak tłumaczą dr inż. Szymon Jusik, dr hab. inż. Ryszard Staniszewski i Łukasz Bryl z Katedry Ekologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, oprócz właściwości kulinarnych owoce kotewki miały jeszcze jedno interesujące zastosowanie. Mianowicie kształtem przypominają one kolczaste, czteroramienne kotwiczki (łac. trapa), które w średniowieczu używano jako pułapkę na nacierającą konnicę oraz do zabezpieczenie obejścia przed kradzieżą (rozsypywano je we wsiach pod oknami).

„Pomimo tego, że na przestrzeni XX wieku kotewka była gatunkiem wymierającym w skali kraju, to w sprzyjających warunkach staje się rośliną niezwykle ekspansywną. Dlatego z paru zaledwie nasion, w ciągu kilku sezonów wegetacyjnych, może rozwinąć się tyle rozet, że zwartą powierzchnią pokryją niemal cały zbiornik wodny” – dodają naukowcy. Obserwują oni, że po 2010 roku coraz więcej kotewki orzecha wodnego rośnie na wcześniej zajmowanych stanowiskach, pojawia się ona też w miejscach gdzie wcześniej gatunek nie występował, np. w dolinie dolnej Odry w okolicy Szczecina.

Dawniej gatunek ten był w Polsce pospolity głównie w dorzeczu górnej i środkowej Odry oraz Wisły. Aktualnie osiąga północną granicę zasięgu i jest rzadko spotykany, zajmuje mniej niż 150 stanowisk. Kotewka podlega ochronie prawnej i jest ujęta w polskiej czerwonej księdze roślin (kategoria CR – krytycznie zagrożony) oraz jest objęta monitoringiem siedlisk przyrodniczych GIOŚ.

Zdaniem naukowców ocieplenie klimatu może wpływać na rozszerzanie na północ granicy zasięgu gatunków ciepłolubnych, do których zalicza się kotewka, zwłaszcza poprzez korytarze migracyjne jakimi są doliny rzeczne. Duże znaczenie mają przy tym wezbrania powodziowe, które rozprzestrzeniają nasiona.

Podobną ekspansję obserwuje się również w przypadku wielu innych gatunków ciepłolubnych roślin (np. salwinia pływająca, Salvinia natans) i zwierząt (np. modliszka zwyczajna, Mantis religiosa). Dlatego badacze Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu sądzą, że i kotewka ma szanse powrócić do naszych wód.

Katedra Ekologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu we współpracy z Katedrą Towaroznawstwa Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu badała wymagania siedliskowe kotewki oraz skład chemiczny orzechów pod kątem ich kulinarnego wykorzystania. Obecnie prowadzona jest inwentaryzacja stanu zachowania i stabilności wybranych populacji kotewki orzecha wodnego, m.in. w województwie opolskim.

PAP – Nauka w Polsce

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!