Wiadomości

W ciągu ostatniej doby odnotowano 126 prób nielegalnego przekroczenia granicy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska powiedziała we wtorek w Kuźnicy, że ostatniej doby odnotowano 126 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Zatrzymano 31 nielegalnych imigrantów, głownie obywateli Iraku.

Wyjaśniła, że ws. potwierdzenia tożsamości zatrzymywanych osób Straż Graniczna zwraca się do placówek dyplomatycznych.

– Następnie osoby te trafiają w procedurę powrotową, która finalnie ma się zakończyć decyzją zobowiązującą do powrotu do kraju pochodzenia lub – jeżeli osoby złożą wniosek o ochronę międzynarodową – to toczy się procedura uchodźcza, która kończy się przyznaniem bądź nie statusu uchodźcy, ale tutaj decyzje podejmie szef Urzędu ds. Cudzoziemców — tłumaczy Michalska.

Rzeczniczka SG powiedziała także, że zatrzymywani cudzoziemcy informują, że na Białoruś dostali się legalnie, z dokumentami, wizami turystycznymi, ale większość osób trafiających do Polski tych dokumentów już nie ma.

– Mówią, że ktoś im te dokumenty zniszczył. Wszystko wskazuje na to, że na terytorium Białorusi przebywają i dostają się legalnie drogami lotniczymi — powiedziała Michalska.

SG przyznaje także, że obecnie największa „presja” imigrantów na polsko-białoruskiej granicy jest na ok. 180-kilometrowym lądowym odcinku, który jest częścią odcinka granicy chronionego przez Podlaski Oddział Straży Granicznej, a np. na terenie chronionym przez oddział Nadbużański SG jest „stabilnie i spokojnie”. „Nie odnotowujemy tam żadnych presji migracyjnych” – powiedziała Michalska. Dodała, że z pewnością mają na to wpływ warunki geograficzne, np. rejon rzeki Bug na granicy.

/wpolityce.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!