Lata spędzone w licznych obozach pracy, na zesłaniu dla tysięcy naszych rodaków były okresem wielkiego wyzwania pod względem zachowania własnej tożsamości i utrzymania godności człowieka. Wielkim wsparciem dla więzionych Polaków była religia katolicka, którą utożsamiali ze swoją narodowością i która dawała im nadzieję, na zakończenie tego piekła na ziemi.
Ksiądz Józef Hermanowicz, który w okresie II wojny światowej pracował jako wychowawca w internacie i jako wicedyrektor liceum św. Mikołaja w Harbinie ( O Polakach na Dalekim Wschodzie – Magna Polonia ), po wojnie aresztowany przez komunistów chińskich i przekazany NKWD podczas pobytu w łagrze w Tajszecie[1], podkreślał, że istotną rolę dla więzionych odgrywała religia. Jak zapisał,
(…) Każdy z nas modlił się sam jak potrafił, ale o mszy świętej nie można nawet marzyć. Nie było ani wina, ani pszennego chleba, ani zwłaszcza jakiegokolwiek wolnego kąta. Nagle zbliża się do nas ukraiński ksiądz i obiecuje swą pomoc. (…) Pokazuje nam, jak robić wino z rodzynków.(…) Gdy już wszystko przygotowane, powstaje kłopotliwe pytanie, gdzie odprawić mszę? Wówczas ciżba, która jest zwykle przeszkodą, okazuje się okolicznością sprzyjającą. Skupiamy się w kącie przy naszych łóżkach, przy ścianie, i tu w swoim kręgu przystępujemy do sprawowania Eucharystycznej Ofiary we wschodnim obrządku (…) Hałas panujący w baraku doskonale skrywa przed ludźmi nasze nabożeństwo (…) Trudno opisać naszą radość! Po całej krzyżowej drodze ta msza przyszła jak zmartwychwstanie. Pojęcie o tym mogą mieć tylko szczęśliwi, wybrani z wielu, uczestnicy i świadkowie[2].
Pięknym wyrazem przywiązania do religii katolickiej jest zachowany w muzeum im. ks. Józefa Jarzębowskiego w Licheniu Starym obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem wykonany przez polskich zesłańców do Związku Sowieckiego w latach 40 XX wieku z puszek po konserwach. Pomimo niemożliwości ustalenia autorów tego wizerunku, możemy patrząc na niego zdać sobie sprawę z wielkiej potrzeby, jaką dla ówczesnych Polaków była religia katolicka i przywiązanie do wiary przodków.
W okresie kiedy Kościół katolicki w Polsce przeżywa kryzys powołań, kiedy przy akceptacji osób, które powinny stać na straży prawa rozwija się nienawiść do wszystkiego, co związane z chrześcijaństwem, niezbędne staje się przypomnienie, jakie wartości dodawały siły do walki o godność człowieka w momencie zbrodniczej ideologii komunistycznej, jakiej doświadczali nasi przodkowie.
Krzysztof Żabierek
[1]Tajszet – Wikipedia, wolna encyklopedia
[2]J.Hermanowicz, Chiny -Sybir -Moskwa, Londyn 1966, s. 161-163.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!