Chińskie władze zabraniają modlitw o wstawiennictwo chrześcijańskich męczenników, ale domagają się od wspólnot protestanckich, by modliły się za komunistycznych żołnierzy, którzy zginęli w wojnie z Japonią – donosi portal pch24.pl.
Nowa dyrektywa władz wskazuje, że wręcz „obowiązkowa” jest modlitwa za żołnierzy komunistycznej Armii Czerwonej, którzy zginęli podczas „wojny oporu przeciwko japońskim siłom okupacyjnym”. Dyrektywa z 6 września trafiła do Ruchu Patriotycznego Trzech Ja, kontrolowanego przez państwo organu kościołów protestanckich, prawnie uznanych przez Komunistyczną Partię Chin.
W zeszłym tygodniu członkowie Seminarium Teologicznego w Fujian zostali zaproszeni do wzięcia udziału w uroczystości oddania hołdu męczennikom „wojny ludowego oporu przeciwko japońskiej agresji”. Podczas uroczystości proszono o wstawiennictwo „Jezusa Króla Pokoju” o „pokojowe zjednoczenie” Chin, odnosząc się do Tajwanu, dawniej znanego jako Formosa, który Pekin uważa za separatystyczną prowincję i grozi militarną aneksją.
Tajwan nigdy oficjalnie nie ogłosił niepodległości. Utrzymuje stosunki dyplomatyczne z 14 krajami, w tym z USA i Watykanem.
Władze chińskie miały wysłać dyrektywę w sprawie modlitw za męczenników wojny z Japonią do wszystkich kościołów chrześcijańskich w każdej prowincji, regionie autonomicznym lub gminie bezpośrednio podlegającej rządowi centralnemu:
„W tym roku mija 76. rocznica zwycięstwa Chińskiej Ludowej Wojny Oporu przeciwko japońskiej agresji i światowej wojnie antyfaszystowskiej. Aby pozytywnie odpowiedzieć na inicjatywę Chińskiej Religijnej Rady Pokoju, niniejszym kieruje się do kościołów chrześcijańskich w każdej prowincji (lub regionie autonomicznym lub gminie podlegającej bezpośrednio rządowi centralnemu) zaproszenie do organizowania modlitw o pokój w celu upamiętnienia 76. rocznicy zwycięstwa Chińskiej Ludowej Wojny Oporu przeciwko japońskiej agresji i Światowej Wojnie Antyfaszystowskiej około 3 września, zgodnie z rzeczywistą sytuacją” – czytamy.
„Lokalne kościoły i kongregacje mogą, zgodnie z faktyczną lokalną sytuacją, prowadzić odpowiednie modlitwy o pokój w małej i zdecentralizowanej formie, zgodnie z lokalnymi wymogami zapobiegania i kontroli nowej epidemii Covid, aby dalej promować piękną tradycję patriotyzmu i umiłowania religii oraz zademonstrować dobry wizerunek pokojowo nastawionego chrześcijaństwa w Chinach” – dodano.
Lokalne grupy wyznaniowe mają przedłużyć działania upamiętniające ofiary wojny do 10 września i przesłać „odpowiednie dowody” w postaci materiałów tekstowych, nagrań wideo i fotografii do wydziału ds. mediów Chińskiej Rady Chrześcijańskiej.
Japończycy poddali się w Chinach we wrześniu 1945 roku po krwawej wojnie połączonych sił nacjonalistów, komunistów i międzynarodowych mocarstw.
Głowna rolę w ruchu oporu odegrali nacjonaliści, którzy później zostali wypędzeni przez komunistów, gdy ci doszli do władzy w 1949 roku po wojnie domowej. Od tego czasu Pekin wychwala żołnierzy komunistycznej Armii Czerwonej, minimalizując rolę nacjonalistów.
Komunistyczne Chiny uznają pięć wyznań: protestantyzm, katolicyzm, buddyzm, islam i taoizm.
W styczniu amerykańska grupa Open Doors opublikowała raport World Watch List, w którym Chiny znalazły się na 17 miejscu wśród 50 krajów najbardziej prześladujących chrześcijan.
/pch24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!