Białoruska prokuratura postawiła 13 września dwa kolejne zarzuty matce pięciorga dzieci, katoliczce, więzionej od 18 marca b.r. Została ona oskarżona o stworzenie organizacji ekstremistycznej.
Wolha Załatar ma 39 lat i jest z wykształcenia socjologiem. Ma pięcioro dzieci – najstarsza córka jest niemal pełnoletnia, najmłodszy syn ma 5 lat. Więźniarka polityczna jest osobą religijną i pochodzi z katolickiej rodziny. Brała aktywny udział w protestach społecznych po wyborach prezydenckich. Była też wolontariuszką, która pomagała rodzinom aresztowanych i zwolnionych pod murami aresztu w Mińsku. Osobiście śledziła też procesy przeciwko uczestnikom protestu, pomagając im pisać skargi i odwołania. Dwukrotnie była zatrzymana i trzykrotnie skazana na grzywny za udział w akcjach społecznych.
Decyzją sądu oskarżona nie będzie mogła odpowiadać z wolnej stopy, a dodatkowo jej obrońcy dowiedzieli się, że postawiono jej kolejne dwa zarzuty. Prokuratura oskarża ją organizację działań rażąco naruszających porządek publiczny oraz współudział w organizacji działań naruszających porządek publiczny. Grozi jej za to wiele lat więzienia, gdyż maksymalny wymiar kary tylko za pierwszy zarzut to 5 lat.
18 marca br. została zatrzymana przez milicję, gdy odwoziła córkę na zajęcia muzyczne. W jej mieszkaniu przeprowadzono rewizję. Zdaniem jej męża funkcjonariusze sami powiesili w oknie biało-czerwono-białą flagę, by zdobyć dowód oskarżenia. Mińska milicja jako dowód przestępstwa zakwalifikowała jeszcze m.in. biało-czerwony parasol i oraz wstążki w takich kolorach.
Według adwokata aresztowanej funkcjonariusze cieszącego się złą sławą Głównego Wydziału ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK), by wydobyć zeznania, pobili kobietę, dusili ją i przyciskali jej głowę butem do ziemi. Kobieta podczas spotkania z prawnikiem miała pokazać mu ślady tortur. Władze nie zareagowały na wnioski o przeprowadzenie obdukcji ani o ukaranie winnych stosowania bezprawnych metod śledczych. Tego samego dnia do aresztu na 10 dni trafił również jej mąż.
Podczas spotkania z prawnikiem kobieta miała pokazać mu ślady tortur. https://t.co/scwwgbjQUs
— eKAI (@ekaipl) September 14, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!