Butelki, puszki a nawet drut kolczasty i kanapa. Takie śmieci i nie tylko wyciągnęli z Biebrzy w sobotę płetwonurkowie. Kilkadziesiąt osób wzięło udział w sprzątaniu około dwukilometrowego odcinka rzeki – informuje TVP3 Białystok.
Nad Biebrzę przyjechali płetwonurkowie z całego kraju. Na pierwsze efekty działań w podwodnym świecie nie trzeba długo czekać. Płetwonurkowie natrafili między innymi na kanapę, wrzuconą do rzeki. Wyciągnięcie jej udało się po półgodzinnej walce.
Przez kilka godzin akcji płetwonurkowie zebrali około 200 kg śmieci. To głównie butelki i puszki.
Sprzątanie najdzikszej polskiej rzeki od ponad 22 dwóch lat organizuje Biebrzański Klub Płetwonurków Meander. Inicjatywę wspierają między innymi Biebrzański Park Narodowy i służby mundurowe. Następne sprzątanie dna Biebrzy już na wiosnę.
Nad Biebrzę przyjechali płetwonurkowie z całego kraju. Na pierwsze efekty działań w podwodnym świecie nie trzeba długo czekać.#podlaskie #Biebrza https://t.co/lnD3NE7p4B
— TVP3 Białystok (@TvpBia) September 25, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!