Podczas sobotniego kongresu w Warszawie na współprzewodniczących Nowej Lewicy wybrani zostali Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń. Oprócz tego wybrano 14 wiceprzewodniczących ugrupowania.
Nowych przewodniczących wybierało ponad 1100 delegatów. Biedroń z frakcji Wiosny otrzymał 936 głosów, Czarzastego poparło 887 delegatów, a kontrkandydat lidera frakcji SLD Piotr Rączkowski uzyskał 152 głosy.
„Od dzisiaj razem z naszymi siostrami i braćmi z Unii Europejskiej ruszamy z pracami nad Europejską Kartą Praw Kobiet” – mówił Robert Biedroń po ogłoszeniu wyników. „W najbliższych wyborach jedna trzecia miejsc na listach Lewicy zostanie oddana młodym ludziom. Tak zrobiło SPD w wyborach do Bundestagu i wygrali” – dodał.
Czarzasty z kolei przekonywał, że „Lewica nie walczy z wiarą i z wiernymi, walczy o państwo świeckie”. Przewodniczący SLD zadeklarował, że ugrupowanie będzie dążyło do wyprowadzenia religii ze szkół, likwidacji Funduszu Kościelnego, zakończenia finansowania kapelanów w instytucjach publicznych oraz renegocjacji lub wypowiedzenia konkordatu.
Biedroń zapowiedział, że jeśli Lewica dojdzie do władzy, to zapewni odejście od węgla do 2035 roku.
Czarzasty część swojego wystąpienia poświęcił jakości usług publicznych, które nie są rozwiązywane przez wprowadzenie przez PiS programu 500 plus. Jak podkreślał, warto jest odpowiednio nagradzać pracowników służby zdrowy, zapewnić bezpłatny żłobek i przedszkolę oraz szkołę na odpowiednim poziomie, a państwo powinno tanie mieszkania budować na wynajem.
„Rozdawnictwo różni się od świadczenia usług publicznych przez państwo dla obywateli” – podkreślał wicemarszałek. „Systemowe rozwiązania to nie jest 500 plus – mówił. – Nie można dać komuś 500 plus i się zwolnić ze wszelkich obowiązków” – dodał.
Biedroń zadeklarował, że ugrupowanie będzie dążyło do dalszej federalizacji i integracji w ramach Unii Europejskiej.
Biedroń i Czarzasty przedstawili sześciopunktowe minimum programowe stanowiące podstawę współpracy na opozycji. Są wśród nich: przywrócenie praworządności, reforma mediów publicznych, nakłady 7,2 proc. PKB na ochronę zdrowia, publiczny żłobek i przedszkole w każdej gminie, Polska wolna od węgla do 2035 r., państwo wolne od ideologii, a szkoła wolna od indoktrynacji.
Obaj chcą pozyskać dla swojego „minimum programowego” część ugrupowań opozycyjnych. Czarzasty ocenił, że „nie ma możliwości, żeby przejąć władzę w naszym kraju, żeby przejąć władzę w Polsce bez współpracy z opozycją demokratyczną, bez współpracy z PSL-em, bez współpracy z Polską 2050, bez współpracy z Platformą Obywatelską”.
Liderzy wskazali jako sekretarza generalnego ugrupowania Marcina Kulaska, który pełnił tę funkcję w SLD, a później po zmianie nazwy partii także już w Nowej Lewicy.
Ponadto wybrano 14 wiceprzewodniczących ugrupowania – po siedmiu z obu frakcji. Zostali nimi z SLD: były sekretarz generalny partii Marek Dyduch, szef mazowieckich struktur Arkadiusz Iwaniak, prezydent Będzina Łukasz Komuniewski, wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, sekretarz klubu Lewicy Dariusz Wieczorek i dotychczasowi wiceprzewodniczący Anna Mackiewicz i Andrzej Szejna.
Z kolei z Wiosny wiceprzewodniczącymi zostali: szef klubu Krzysztof Gawkowski, wiceszefowie klubu Krzysztof Śmiszek i Beata Maciejewska, posłanki Joanna Scheuring-Wielgus i Anita Kucharska-Dziedzic, była warszawska radna Paulina Piechna-Więckiewicz i była wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka.
Kongres Nowej Lewicy formalnie zakończył łączenie się SLD i Wiosny na poziomie ogólnopolskim. Kolejnym krokiem będą wydarzenia na poziomie lokalnym, gdzie również będą wybierani współprzewodniczący wojewódzcy.
Co o tym myślicie?
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!