Jak informuje portal medianarodowe.com Agrounia domaga się, aby zaprzestano sprzedaży nawozów poza nasz kraj.
Wola Baranowska. Podkarpacie Nie ma naszej zgody na wywożenie tak potrzebnego polskim rolnikom surowca. Wyjeżdża na Ukrainę. Zablokowaliśmy symbolicznie tory. Stad nie powinna wyjechać za granice nawet tona nawozów, których brakuje polskim rolnikom – podała organizacja.
Po zakończeniu blokady lider Agrounii Michał Kołodziejczak, wraz z innymi działaczami, opublikował nagranie, na którym relacjonował przebieg akcji i wyjaśniał powody.
Byliśmy na największym w Polsce miejscu przeładunkowym polskich nawozów, które przyjeżdżają głównie z Grupy Azoty, czyli spółki skarbu państwa. Przyjeżdżają na ten skład i są przeładowywane na pociągi. Później wyjeżdżają za granicę – powiedział Kołodziejczak.
Jak wskazał lider Agrounii, nawozy trafiają na Ukrainę, a “bardzo często dla niemieckich, francuskich, holenderskich spółek, potężnych spółek, które uprawiają ziemię na Ukrainie”.
Autor: Paweł Kubala
Powrót do czasów Samoobrony?
Źródło: medianarodowe.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!