Do stanowych prokuratorów generalnych, którzy od jakiegoś czasu występują przeciwko forsowaniu ideologii genderowej przez administrację Joe Bidena dołączają przedsiębiorcy.
W ramach wojny przeciwko konserwatywnym wartościom, prowadzonej na różnych frontach przez drugiego „katolickiego” prezydenta Stanów Zjednoczonych, dojdzie do kolejnej bitwy. Tym razem powraca sprawa forsowania przez Joe Bidena przymusu akceptowania i finansowania z pieniędzy podatników „procedur transgenderowych”.
Pozew przeciwko administracji Bidena wniosła chrześcijańska organizacja prawnicza Sojusz w Obronie Wolności (The Alliance Defending Freedom) w imieniu Sojuszu Chrześcijańskich Pracodawców (Christian Employers Alliance), a jego powodem są zmiany prawne na rzecz „operacji, procedur i terapii zmiany płci”, które zostały wprowadzone przez urzędników prezydenta.
Autorzy pozwu występują przeciwko nowelizacji rozumienia przepisów antydyskryminacyjnych wprowadzonej przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej. Chodzi o reinterpretację pojęcia „płeć” i objęcie nim w sposób szeroki „ochrony” osób transseksualnych. W praktyce oznacza to możliwość zmuszania chrześcijańskich pracowników opieki zdrowotnej do uczestniczenia w procedurach „zmiany płci” z pogwałceniem klauzuli sumienia.
– Pracodawcy i przedsiębiorcy, podobnie jak wielu Amerykanów, są coraz bardziej zaniepokojeni rosnącymi kosztami, za które można częściowo obwiniać o opresyjne restrykcje rządu, (…) grożącego wierzącym pracodawcom grzywnami, uciążliwymi kosztami postępowania sądowego, utratą funduszy federalnych, a nawet sankcjami karnymi – komentuje prezes Sojuszu Chrześcijańskich Pracodawców, Shannon Royce.
Z kolei prawnik Matt Bowman zwraca uwagę, że Joe Biden „znacznie przekroczył swój konstytucyjny autorytet, ze szkodą dla osób wierzących w całym kraju”. Rząd, jak przekonuje, „nie może zmusić chrześcijańskich pracodawców do płacenia lub fizycznego wykonywania szkodliwych procedur medycznych, które są sprzeczne z ich przekonaniami religijnymi”. Podkreśla przy tym, że amerykańska konstytucja chroni prawa pracodawców i pracowników opieki zdrowotnej do „pracy w sposób zgodny z ich głęboko zakorzenionymi przekonaniami i wiarą”.
Przeciwko administracji Bidena toczy się obecnie 20 podobnych postępowań w różnych stanach, zainicjowanych przez stanowych prokuratorów generalnych.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!