Polityk, który gościł w programie Polsatu News chłodno odniósł się do niedawnych słów Donalda Tuska o potrzebie zjednoczenia pozycji.
– W Polsce do wyborów jako opozycja pójdziemy zjednoczeni. Kto tego nie będzie akceptował i rozumiał, sam znajdzie się na marginesie polityki. To jeden z oczywistych testów na patriotyzm – stwierdził lider PO.
Zdaniem Hołowni proponowana przez Donalda Tuska szeroka koalicja partii opozycyjnych w najbliższych wyborach parlamentarnych nie odniesie sukcesu. Polityk powołał się na wcześniejsze wyniki bloku opozycji.
– Donald Tusk proponując to zjednoczenie opozycji, o którym coraz goręcej słyszymy z ust Platformy Obywatelskiej, totalne zjednoczenie totalnej opozycji jak powiedziałby pewnie PiS, proponuje nam lekarstwo, które sześć razy zawiodło – stwierdził.
– Myślę sobie, że jak ktoś sześć razy w życiu przyjął lekarstwo, które zawiodło, to jak za siódmym razem idzie do lekarza i mówi przepisz mi pan lekarstwo, a lekarz mu mówi ale to nie działa, a on mówi, ale ja to znam i lubię, to niech mi pan przepisze to, które nie działa – dodał Hołownia.
Według lidera Polski 2050 słowa Tuska brzmią bardziej jak “szantaż lub groźba”, a nie zaproszenie do współpracy.
– Czuję się jednak w kłopocie, jeżeli ktoś znowu zaczyna używać mechanizmów, które dzielą Polaków na tych, którzy stoją po właściwej stronie i “tych, którzy stoją tam, gdzie stało ZOMO”, decydując, że on będzie mówił, kto jest w Polsce patriotą, albo i nie – powiedział i zdecydowanie zadeklarował, że “nie da się szantażować”.
Niech się gryzą…
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!