Czy do tej tragedii musiało dojść i kto zawinił? Wciąż rodzą się kolejne pytania w tej bulwersującej sprawie. Śmierć młodej matki Izabeli S. (†30 l.) z Pszczyny wstrząsnęła opinią publiczną. Kobieta zgłosiła się do szpitala powiatowego w Pszczynie w 22 tygodniu ciąży, bo niespodziewanie odeszły jej wody płodowe. Dzień później zmarła na skutek wstrząsu septycznego. Pani Izabela osierociła 9-letnią córeczkę. Lekarzem prowadzącym ciężarną był dr Marcin Leśniewski, zarazem dyrektor pszczyńskiego szpitala – pisze Fakt.pl.
Rodzina zmarłej powiadomiła prokuraturę. Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci pacjentki, prowadzi obecnie prokuratura regionalna w Katowicach. – Jesteśmy na etapie zbierania dokumentacji. Dysponujemy wstępnymi wynikami sekcji zwłok, z których wynika, że przyczyna zgonu mógł być wstrząs septyczny. Powołaliśmy biegłego z zakresu histopatologii, który określi czy do zgonu ciężarnej i płodu doszło na skutek innych okoliczności. Czy dziecko miało wady wrodzone, które mogły przyczynić się do zgonu – wyjaśnia Agnieszka Wichary, rzeczniczka prokuratury regionalnej w Katowicach. Zbierana jest dokumentacja przebiegu ciąży, by śledczy mogli mieć pewność, że ciąża przebiegała prawidłowo i czy prowadzone były np. badania prenatalne.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!