Izrael, jako drugi kraj na świecie (po USA), rozpoczął w poniedziałek szczepienia przeciwko Covid-19 dzieci w wieku 5-11 lat. Stosowana jest szczepionka firm Pfizer/BioNtech, które zapewniają, że wykazała ona 90,7 proc. skuteczności przeciwko chorobie w badaniu klinicznym z udziałem dzieci w tym przedziale wiekowym.
Jak podkreśla agencja Reuters, Izrael zdecydował się na szczepienie dzieci, bowiem w ciągu ostatnich dwóch tygodni „R”, czyli wskaźnik reprodukcji wirusa, który przez dwa miesiące w tym kraju pozostawał poniżej jednego, zaczął się zwiększać i teraz przekroczył ten próg, co wskazuje, że wirus może ponownie rozprzestrzeniać się wykładniczo.
Za wdrożeniem szczepień w tej grupie wiekowej przemawiał także fakt, iż połowa potwierdzonych infekcji występuje obecnie wśród dzieci w wieku 11 lat i młodszych. Ministerstwo zdrowia Izraela szacuje, że u jednego dziecka na 3500 zarażonych koronawirusem rozwinie się prawdopodobnie wieloukładowy zespół zapalny (MIS-C), który może objąć serce, płuca, nerki, mózg, skórę i narządy żołądkowo-jelitowe. Większość dzieci cierpiących na te schorzenia wymaga intensywnej terapii, a 1-2 proc. umiera.
Badanie przeprowadzone przez ministerstwo zdrowia na ponad 13 000 dzieci wykazało, że około 11 proc. cierpiało na utrzymujące się objawy, a około 1,8 – 4,6 proc., w zależności od wieku, nadal odczuwa objawy sześć miesięcy po zachorowaniu.
Akcja szczepień dzieci rozpoczęła się w Tel Awiwie w klinice Meuhedet Healthcare, gdzie kilkusetosobowa grupa rodziców ustawiła się w kolejce ze swoimi dziećmi, aby otrzymać preparat. Ogólnokrajowa kampania szczepień ma ruszyć we wtorek.
W sumie, jak poinformowały lokalne władze, w poniedziałek zaszczepionych zostało kilkaset dzieci, natomiast na wtorek preparat został zarezerwowany dla 24 tysięcy dzieci, czyli około 2,5 proc. kwalifikujących się w tej grupie wiekowej.
/Telewizja Republika/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!