Jak podaje portal rmf24.pl w pobliżu St. Louis zawalił się dach magazynu Amazona. Służby mówią o wielu osobach uwięzionych pod gruzami. Katastrofa ma związek tornadami i burzami, które szalały w nocy nad środkową część Stanów Zjednoczonych.
Agencja Zarządzania Kryzysowego Colinsville przekazała, że był to “wypadek masowy “. W poście na Facebooku instytucja nie podała jednak szczegółów, nie wiadomo nawet, ile osób znajduje się pod gruzami zawalonego budynku.
Według Departamentu Policji Edwardsville w stanie Illinois, na który powołuje się CNN, potwierdzono już zgony. “W tej chwili podejmowane są starania, aby powiadomić najbliższych krewnych” – napisano w komunikacie prasowym. Nie wspomniano jednak, ile dokładnie osób zginęło.
Rzecznik Amazona powiedział jedynie, że firma śledzi rozwój wypadków i bada szkody, które powstały w obiekcie.
Pojazdy służb otoczyły magazyn. Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać, jak ratownicy przekopują gruzowisko.
Żona jednego z pracowników magazynu – Sarah Bierman – którą cytuje Reuters, przyznała, że bardzo martwi się o swojego męża.
Rozmawiałam z nim o ósmej wieczorem, na krótko przed wysłaniem mu SMS-a, a on wracał do magazynu, żeby zostawić samochód. Od tego czasu nie miałam od niego wiadomości. Usłyszałam informację o tym, co się wydarzyło i przyjechałam na miejsce. Nie miałam pojęcia, że budynek wyglądał aż tak źle. Jestem przerażona – powiedziała.
Na temat katastrofy wypowiedział się również Gubernator stanu Illinois JB Pritzker w mediach społecznościowych.
“Modlę się za osoby z Edwardsville. Skontaktowałem się z burmistrzem miasta i zaoferowałem pomoc ze strony stanu” – napisał polityk.
Według “Washington Post” tornadach, jakie nawiedziły środkową część Stanów Zjednoczonych w nocy z piątku na sobotę, mogło zginąć nawet 50 osób.
Autor: Katarzyna Wójcik
Źródło: rmf24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!