Europa Wiadomości

Parlament Europejski nie zgodził się na ustawienie szopki bożonarodzeniowej

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal kresy.pl Parlament Europejski kolejny raz odmówił ustawienia w swoich siedzibach w Strasburgu i w Brukseli tradycyjnej szopki bożonarodzeniowej. Zdaniem inicjatorki pomysłu, „jakiś nurt mniejszościowy wspierany przez radykalną lewicę chce wymazać chrześcijaństwo z tożsamości europejskiej”.

O ustawienie szopki bożonarodzeniowej zwróciła się podczas obecnych oraz ubiegłorocznych świąt Bożego Narodzenia Isabel Benjumea, eurodeputowana największej hiszpańskiej Partii Ludowej. W 2020 roku roku Parlament Europejski odmówił, twierdząc, że szopka „mogłaby się wydać obraźliwa”.

Natomiast w tym roku, na początku grudnia, Benjumea zaproponowała przewodniczącemu PE, Davidowi Sassoli, przywiezienie tradycyjnej szopki z Kadyksu, aby „instytucja unijna mogła publicznie uczcić ważne dla milionów obywateli UE święto”. Przekonywała, że w ten sposób instytucja unijna mogłaby podkreślić swoje uznanie dla historii, kultury i chrześcijańskich korzeni Europejczyków.

Sassoli nie odpowiedział jednak na pismo z propozycją eurodeputowanej. Ponieważ nalegała, unijne biuro wystaw odpowiedziało, że szopka nie może zostać wystawiona ze względu na pandemię. W brukselskiej siedzibie Parlamentu Europejskiego znajduje się jednak choinka.

Hiszpańska eurodeputowana powiedziała, że „to oburzające, że uważają żłóbek za obraźliwy”. – Jeżeli zastosujemy takie kryterium, to po co w Europie odwiedzać katedry czy iść do Muzeum El Prado – dodała.

– Jakiś nurt mniejszościowy wspierany przez radykalną lewicę chce wymazać chrześcijaństwo z tożsamości europejskiej – podkreśliła Benjumea. Uważa za „szokujące, że w PE nie ma żadnej reprezentacji narodzin Jezusa, zważywszy, że chrześcijaństwo jest główną religią w Europie”.

Zwróciła uwagę, że instytucje unijne często upamiętniają różne wydarzenia reprezentujące mniejszości, którym „należy się widoczność i uznanie, ale które jednak zamieszkują wewnątrz tradycji i kultury większościowej”.

Co ciekawe, odmowa umieszczenia żłóbka w PE zbiegła się w czasie z propozycją Komisji Europejskiej sprzed kilku tygodni, aby składać życzenia świąteczne z okazji „fiesty”, unikając słowa „Boże Narodzenie”.

– To nie są żarty, znajdujemy się wobec nurtu mniejszościowego, popieranego przez radykalną lewicę, który utworzyły pewne grupki obrażonych, starających się wymazać chrześcijaństwo z tożsamości europejskiej, i które chcą nam narzucić swój sposób widzenia życia – powiedziała Benjumea. – Odwoływanie się do Bożego Narodzenia czy do chrześcijaństwa to nie tylko akt wiary, ale naszej europejskiej tożsamości – podkreśliła.

Na początku grudnia pisaliśmy, że opracowany przez unijną komisarz ds. równości dokument dotyczący „komunikacji inkluzywnej” postował, by oficjalnie nie używać takich sformułowań jak „panie i panowie”, „obywatel” czy określeń kojarzących się z chrześcijaństwem, jak „Boże Narodzenie” i „Maria”. Po fali krytyki KE zapowiedziała poprawki.

Dlaczego nikogo z ans już to nie dziwi?

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!