25-letnia mieszkanka gminy Sokoły usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem. Okradła swoich pracodawców. Opiekunka zajmująca się dwójką dzieci, ukradła właścicielom domu blisko sto tysięcy złotych. Za to przestępstwo grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec roku policjanci z wysokomazowieckiej jednostki otrzymali zgłoszenie o kradzieży pieniędzy z jednego z domów na terenie Sokół. Poszkodowane małżeństwo oszacowało straty na blisko sto tysięcy złotych. Jak ustalili policjanci pracujący na miejscu zdarzenia, sprawca po otwarciu sejfu z jego wnętrza zabrał gotówkę. Jedna z wersji przyjęta przez śledczych wskazywała, że kradzieży mogła dokonać kobieta, która była nianią zatrudnioną do opieki nad dwójką dzieci.
Na początku stycznia podejrzana zgłosiła się do komendy. Okazała się nią 25-letnia mieszkanka gminy Sokoły, która zwróciła skradzioną gotówkę. Kobieta poinformowała mundurowych, iż podczas nieobecności swoich pracodawców ukradła blisko sto tysięcy złotych z rodzinnego sejfu.
Przyznała, iż sejf otworzyła kluczem, który przez przypadek znalazła w domu. Następnie młotkiem uszkodziła drzwi sejfu. Jak tłumaczyła do kradzieży skoniła ją trudna sytuacja finansowa oraz długi. Kobieta usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi jej za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Opiekunka dzieci ukradła z sejfu blisko 100 tysięcy złotych. Kilka dni później 25-latka sama zgłosiła się do wysokomazowieckich policjantów i oddała pieniądze 👉 https://t.co/I3eTCaxbIQ pic.twitter.com/vcD3UKW86p
— podlaska Policja (@podlaskaPolicja) January 10, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!