Jak podaje portal msn.com premier Kanady Justin Trudeau wypowiedział się ws. Konwoju Wolności, protestu kierowców ciężarówek, którzy nie zgadzają się na obowiązkowe szczepienia przeciw COVID-19 i żądają zniesienia pandemicznych restrykcji w całym kraju.
— Kanadyjczycy w domu obserwują z obrzydzeniem i niedowierzaniem takie zachowanie, zastanawiając się, jak mogło do tego dojść w stolicy naszego kraju — powiedział o protestach szef kanadyjskiego rządu, który przebywa w izolacji w związku z potwierdzonym zakażeniem COVID-19.
Podkreślił również, że nie jest zainteresowany rozmowami z protestującymi kierowcami i przeciwnikami obostrzeń, którzy jego zdaniem “wyrażają nienawistną retorykę i przemoc wobec współobywateli”.
Zaznaczył, że “nie ustąpi przed tymi, którzy angażują się w akty wandalizmu lub hańbią pamięć naszych weteranów”, nawiązując w ten sposób do pojedynczych incydentów, jakie miały miejsce podczas demonstracji. — To nie jest historia naszej pandemii, naszego kraju, naszego narodu – powiedział Justin Trudeau. – Moim celem jest stanie z Kanadyjczykami i pokonanie tej pandemii – dodał.
Podczas przemówienia zapowiedział, że będzie kontynuował swoją politykę ws. pandemii COVID-19 i nie da się “zastraszyć”
członkom Konwoju Wolności. Wyraził również dezaprobatę dla działań niektórych polityków Partii Konserwatywnej, którzy coraz mocniej naciskają na rząd, aby zmienił swoje surowe podejście do szczepień i obostrzeń oraz chcą rozliczyć rząd z działań, które podjął on podczas pandemii.
— W ciągu ostatnich wielu, wielu miesięcy widzieliśmy, jak konserwatywni politycy powielają dezinformację na temat szczepionek, zachęcając do teorii spiskowych w Internecie — mówił premier Kanady.
“Kierowcy ciężarówek byli naszymi bohaterami na początku pandemii. Teraz Trudeau i jego liberalni sojusznicy chcą ich oczerniać i demonizować. Wydobądźmy prawdę” – napisał w odpowiedzi lider Partii Konserwatywnej Erin O’Toole.
W opublikowanym później wystąpieniu zaznaczył, że Kanadyjczycy są zmęczeni lockdownem i strachem przed COVID-19 oraz strachem przed własnym rządem. Podkreślił, że obywatele boją się o przyszłość swoją i swoich dzieci, które przez zamknięcie szkół mają poważne problemy z nauką i narastające problemy psychiczne.
– To, co napędza protesty, to gniew i strach, które są produktem polityki, którą Trudeau bawił się, prowadząc kampanię na temat obowiązkowych szczepień w zeszłym roku – powiedział lider konserwatystów.
Tymczasem wiceprzewodnicząca Partii Konserwatywnej Candice Bergen podkreśliła, że protestujący reprezentują miliony osób.
“Mają dość blokad i niedotrzymanych obietnic. Zasługują na wysłuchanie i zasługują na szacunek” – napisała polityk na Twitterze.
Zaznaczyła, że podczas pokojowych protestów, które obserwowała z budynku parlamentu, nie zauważyła żadnych niewłaściwych zachowań i wyrażania przez demonstrantów niestosownych poglądów.
Nic lalusiowi to nie da…
Źródło: msn.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!