Jak czytamy na portalu wpolityce.pl, 30 proc. milenialsów w USA identyfikuje się jako LGBTQ – wynika z badań opartych na sondażach naukowych, które niebawem mają zostać opublikowane. To prawie trzy razy więcej niż reszta dorosłej populacji. Co ciekawe, w grupie 18-24 lat jako LGBTQ identyfikuje się aż 39 proc. mieszkańców Stanów Zjednoczonych!.
Amerykański „Newsweek” zwraca uwagę, że wśród chrześcijan liczby były niższe, ale tylko nieznacznie. Niewiele mniej niż 30 procent milenialsów w tej grupie identyfikowało się jako LGBTQ.
George Barna, ankieter, który prowadził badania, zwraca uwagę na wpływ mediów społecznościowych i tradycyjnych, które prezentują mnóstwo informacji dotyczących tych zagadnień. Jego zdaniem młodzi Amerykanie identyfikują się jako osoby LGBTQ, ponieważ mogą poczuć się w ten sposób „bezpieczne i fajne” — bez względu na to, czy naprawdę określa to ich orientację seksualną.
– To element większego problemu. To pokolenie, w którym trzy czwarte osób szuka sensu. To grupa, która nie ma powodu, by rano wstawać z łóżka — tłumaczy Barna.
– Dlatego tożsamość LGBTQ zapewnia im komfort. Wiele osób z tego pokolenia twierdzi, że zmierza w tym kierunku, ale istnieje duża różnica między deklarowaniem tożsamości a prawdziwym stylem życia — zauważa.
Takie są skutki prania mózgów…
/wpolityce.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!