PiS może liczyć na prawie 40 proc. głosów – wynika z sondażu pracowni Estymator dla portalu DoRzeczy.pl. Ruch Hołowni zyskuje kosztem partii Tuska.
Gdyby wybory odbyły się w niedzielę, wygrałby je PiS z wynikiem 39,6 proc. To wzrost o 3,2 pkt proc. w porównaniu z badaniem przeprowadzonym w połowie lutego. Drugie miejsce zajmuje Koalicja Obywatelska, która może liczyć na 25,1 proc. głosów (spadek o 2,4 pkt proc. w porównaniu z poprzednim sondażem). Podium zamyka ugrupowanie Polska 2050 Szymona Hołowni, na które chce głosować 12,2 proc. pytanych (wzrost o 2,7 pkt proc.).
Do Sejmu weszłyby jeszcze: Lewica (SLD, Wiosna, Razem) z wynikiem 7,5 proc. (spadek o 0,3 pkt proc.), Konfederacja (KORWiN, Ruch Narodowy), którą popiera 7 proc. ankietowanych (spadek o 2,4 pkt proc.), a także PSL-Koalicja Polska – 6,3 proc. (spadek o 0,3 pkt proc.). Na ruch Kukiz’15 chce głosować 1,5 proc respondentów, a 0,8 proc. na innych.
Z przeliczenia sondażowych wyników na mandaty wynika, że PiS wprowadziłby do Sejmu 225 posłów (żeby rządzić samodzielnie potrzeba 231 – red.), Koalicja Obywatelska – 127, ruch Hołowni – 54, Lewica – 24, Konfederacja – 17, natomiast PSL – 13. Jeden mandat przypada przedstawicielowi mniejszości niemieckiej.
W porównaniu z wyborami przeprowadzonymi w 2019 roku, PiS miałby w Sejmie 10 miejsc mniej, KO – 7 mniej, Lewica – 25 mniej, a PSL – 13 mniej. Z kolei Konfederacja zyskałaby 6 miejsc. Posłowie ugrupowania Polska 2050 zasiedliby w Sejmie po raz pierwszy.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!