Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew od początku wojny zamieszcza w sieci ostre komentarze. Tym razem zakpił z europejskich sankcji, dodając, że ci, którzy je uchwalają, od razu sami wymyślają, jak te obostrzenia obchodzić. Według niego Unia Europejska uzależniła się od dostaw z Rosji.
„Z niecierpliwością oczekujemy kolejnego pakietu europejskich sankcji” – zaczął swój internetowy wpis Dmitrij Miedwiediew przekonując, że autorzy tych obostrzeń „natychmiast sami wymyślają schematy ich obchodzenia”.
Prawdopodobnie nawiązał tym samym do doniesień z Brukseli z połowy maja. Media obiegły wtedy informacje, że Komisja Europejska zakazała płacenia za rosyjskie surowce rublami, a następnie na zamkniętym spotkaniu przedstawiła budzącą kontrowersje interpretację tego, w jaki sposób kraje UE mogłyby płacić w rublach za rosyjski gaz, nie łamiąc unijnych sankcji.
Miedwiediew stwierdził, że „szczególnie uzdolnione postacie” na Zachodzie „zdały sobie sprawę, że nie mogą przetrwać” bez Rosji, ponieważ „inaczej nie dostaną żywności dla swoich obywateli, nawozów do ich produkcji, źródeł energii i ciepła, metali i innych produktów do produkcji maszyn oraz paliw”.
Kpiąc z sytuacji gospodarczej i ekonomicznej w Unii Europejskiej Dmitrij Miedwiediew wspomniał o wysokiej inflacji, rosnących cenach paliw i fatalnych prognozach gospodarczych.
„Wszystkie informacje można uzyskać otwarcie. A to dopiero pierwszy letni miesiąc. Czekamy na jesień, kiedy będą musieli zebrać główne żniwa sankcji” –straszył na Telegramie Miedwiediew.
/TVP Info/
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
