– Nie będzie paktu z Hołownią – ocenia Marek Sawicki z PSL. O ewentualnym porozumienia PSL z Polską 2050 mówiło się od dawna. Wiele badań sondażowych wskazuje, że ludowcy nie mają szans na przekroczenie progu wyborczego w wyborach parlamentarnych, również pozycja Hołowni w ostatnich miesiącach znacząco osłabła.
– Nie jest żadną tajemnicą, że żeby zbudować centrum polityczne nieco szersze niż Koalicja Polska, jakieś porozumienie między Koalicją Polską a Hołownią jest potrzebne, jest konieczne i to daje szanse na budowanie tej alternatywnej listy centrowo-konserwatywnej i stąd być może rozmowy czy oceny Gowina – mówił Marek Sawicki jeszcze kilka miesięcy temu. Wszystko wskazuje jednak na to, że do żadnego porozumienia nie dojdzie.
W rozmowie z Radiem Zet Sawicki podkreślił w środę, że w jego ocenie do żadnego porozumienia nie dojdzie. Co więcej, zasugerował, że część działaczy Polski 2050 może przenieść się na listy Koalicji Obywatelskiej.
– W mojej ocenie tego paktu PSL-u z Polską 2050 nie będzie. Hołownia próbuje samodzielnie budować swoją pozycję. Sądzę, że wystartuje samodzielnie. Nie jest też wykluczone, że jego politycy, którzy przeszli z KO skalkulują, że lepiej mieć 4. miejsce na liście Tuska, niż pierwsze na liście Hołowni – mówił Sawicki.
Polityk PSL podkreśla początkowo pomysł wspólnego startu wyglądał obiecująco. – Ten projekt fajnie się rozwijał, pan Hołownia miał dobre osiągnięcia jako kandydat na prezydenta, ale widać, że czas robi swoje – oceniał. Jak dodał, “widać duże spowolnienie”.
Sawicki był pytany też o odwołaną debatę liderów opozycji. – To Hołownia miał ją organizować i nie wiem, dlaczego odwołał. Zapewnia, że ludowcy są gotowi i mogą w każdej chwili stanąć do takiej debaty– stwierdził. –Niech Hołownia nie zwala winy na partnerów– dodał polityk.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!