Uruchomienie statków z “usługami aborcyjnymi” to pomysł profesor ginekologii Meg Autry, która najwyraźniej nie może żyć bez zabijania nienarodzonych dzieci, czerpiąc z tego jakiś rodzaj satysfakcji.
Po tym, jak Sąd Najwyższy USA unieważnił wyrok Roe kontra Wade legalizujący aborcję w Stanach Zjednoczonych, wiele środowisk nie zgadza się ze zmianą prawa, szukając innych możliwości dostępu do zbrodniczego procederu.
Kalifornijska ginekolog prof. Meg Autry przeprowadza aborcje od dłuższego czasu. Teraz zaproponowała uruchomienie tzw. statków aborcyjnych. Autry to nie jedyna aborcjonistka, która planuje oferować “usługę” aborcji mimo zakazu, wynikającego ze zmiany prawa stanowego.
Statek oferujący zabieg aborcji miałby pływać po Zatoce Meksykańskiej. Byłoby to blisko tych stanów na Południu, które wprowadziły ochronę dzieci nienarodzonych. Obecnie to m.in. Alabama, Floryda, Luizjana, Missisipi i Teksas.
Projekt utworzenia takich statków jest dopiero w początkowej fazie. Meg Autry podkreśliła, że nie opracowano jeszcze sposobu, w jaki kobiety dostawałyby się na statek. Aborcjonistka nie ukrywa jednak, że jest zdeterminowana, aby pomysł wcielić w życie i świadczyć “opiekę zdrowotną” kobietom przy “możliwie najniższych kosztach” i możliwości wyboru. W jednym z wywiadów Meg Autry wskazywała, że aborcja jest jej misją i pracą życia.
Tymczasem organizacja Human Life International Polska przypomniała o podobnym statku – “Kobiety na Falach”. Wpływał on na wody eksterytorialne, a na jego pokładzie oferowano aborcję kobietom pochodzącym z państw, które chronią życie dzieci nienarodzonych.
Statek ten pojawił się również w okolicach Władysławowa. Inicjatywa nie spotkała się jednak z popularnością. Sąd w Niderlandach zabronił właścicielom statku działań, które są niezgodne z prawem danego kraju, także na terenie Unii Europejskiej.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!