Brytyjczyk zwiedzający Rzym został ukarany grzywną w wysokości około 500 euro. Powód jest dość prozaiczny – mężczyzna w upalny dzień chciał się schłodzić w rzymskiej fontannie, został przyłapany, kiedy wkładał stopy do wody. Kiedy policja wypisywała mandat, oburzony turysta początkowo nie chciał go przyjąć.
We Włoszech temperatury momentami przekraczają 40 stopni, zwiedzanie zabytków w taką pogodę jest prawdziwym wyzwaniem. Policja poluje na nieroztropnych turystów i w tym roku wystawiła sporo wysokich mandatów. Zakaz kąpieli w miejskich fontannach obowiązuje nie tylko w Rzymie, ale w całym kraju.
Wydawałoby się, że w kraju słynącym z dobrego wina, sjesty i temperamentu jego mieszkańców, obyczaje będą bardziej rozluźnione, niż w innych częściach Europy. Nic bardziej mylnego, w popularnym Sorrento za chodzenie poza plażami w kostiumie lub z gołym torsem grozi kara w wysokości do 500 euro. Zdecydował o tym burmistrz miasta, który postanowił zwalczać zachowania „sprzeczne z dobrymi obyczajami i przyzwoitością”.
Pamiętajmy, że odwiedzając inne kraje, należy się zapoznać z kulturą i obyczajami tam panującymi. Stosując się do panujących zasad, mamy pewność, że nikogo nie urazimy i pozostawimy po sobie dobre wrażenie.
/wprost.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!