Są w Polsce takie grupy, środowiska i organizacje, które wręcz zawodowo trudnią się wszelkimi przejawami – jak to nazywają – ksenofobii i szowinizmu. Ale tam, gdzie występują one naprawdę, tam ich dostrzec nie chcą, Bo jak ocenić wpis niejakiego Jana Hartmana i brak jakiejkolwiek reakcji nań ze strony zawodowych “antyfaszystów”?
“Mianowanie przez Glińskiego do Rady Muzeum Polin Bronisława Wildsteina, żydowskiego renegata i antysemity, zajadle wspierającego antyżydowską retorykę tzw. prawicy i pachołka reżimu to więcej niż prowokacja – to jak splunięcie w twarz polskiemu Żydowi. Czyli jak zawsze” – napisał na twitterze Jan Hartman.
Mianowanie przez Glińskiego do Rady Muzeum Polin Bronisława Wildsteina, żydowskiego renegata i antysemity, zajadle wspierającego antyżydowską retorykę tzw. prawicy i pachołka reżimu to więcej niż prowokacja – to jak splunięcie w twarz polskiemu Żydowi. Czyli jak zawsze. pic.twitter.com/WQZQaC1bwf
— Jan Hartman (@JanHartman1) August 4, 2022
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!